Sheffield Tigers na dobrej drodze do finału Premiership League Cup

Autor: Małgorzata Olejniczak
Sheffield Tigers na dobrej drodze do finału Premiership League Cup
W mijającym tygodniu zaplanowano dwie rundy w ramach Premiership League Cup, jednak pogoda sprawiła, że odbyła się tylko jedna z nich.

I tak w poniedziałek 4 kwietnia, w ramach grupy południowej Peterborough Panthrers na East of England Arena pokonały Ipswich Witches 53-37. Dzięki tej wygranej Pantery, z trzema punktami objęły przodownictwo w grupie południowej, w której obok dwóch wymienionych druzżyn startuje jeszcze zespół King’s Lynn Stars.
W grupie północnej drugie zwycięstwo w obecnej edycji pucharu odniósł zespół Sheffield Tigers, pokonując na wyjeździe dwoma punktami Wolverhampton Wolves. Tygrysy są tym samym zdecydowanym liderem grupy północnej, z sześcioma punktami. Ekipy Wolves i Belle Vue Aces mają na razie zerowy dorobek punktowy.
Zaplanowane na czwartek 8 kwietnia spotkania King’s Lynn Stars z Ipwich Witches oraz Sheffield Tigers z Belle Vue Aces odbędą się w innym terminie.
W starciu Panter z Wiedźmami klasą dla siebie był Chris Harris, który przywiózł 14 punktów w pięciu startach, czym z pewnością uradował nie tylko kibiców z Peterborough ale także tych z Poznania. Dobre występy zaliczyli także Benjamin Basso, który zdobył 12 oczek i dwa bonusy oraz Michael Palm Toft, przywożąc ich 11. W ekipie gości dorównywał im tylko Erik Riss, zdobywając 11 punktów z bonusem. Blado wypadł Jason Doyle przywożąc jedynie 5 punktów.
Peterborough Panthers – Ipswich Witches 53:37
Peterborough Panthers 53: Chris Harris 14, Benjamin Basso 12+2, Michael Palm Toft 11, Scott Nicholls 7+2, Ulrich Ostergaard 5, Jordan Palin 4+1, Hans Andersen 0
Ipswich Witches 37: Erik Riss 11+1, Danny King 8, Troy Batchelor 6+1, Paul Starke 5+2, Jason Doyle 5, Cameron Heeps 2, Anders Rowe 0
W drugim meczu Wolverhampton Wolves przegrały u siebie z Sheffield Tigers 44 :46.
Tygrysy tym samym odniosły drugie zwycięstwo w pucharze i są zdecydowanym faworytem do występu w meczu finałowym. Spotkanie do dziewiątego biegu było bardzo wyrównane, lecz podwójna wygrana pary Tobiasz Musielak – Sam Masters, w dziesiątym starciu wyprowadziła gości na czteropunktowe prowadzenie, które utrzymywali do końca czternastego biegu. Przed starciem finałowym gospodarze walczyli zatem tylko o remis, ale nawet tego nie udało się im się osiągnąć. Wilki wygrały wprawdzie 4-2 ale było to pyrrusowe zwycięstwo, bo całe spotkanie zakończyło się dwupunktową wygraną gości. Dobry występ na torze w Wolverhampton zaliczył Tobiasz Musielak, który zdobył 10 punktów z bonusem, a małą plamę dał w biegu finałowym, przywożąc tak zwaną „śliwkę”.
Wolverhampton Wolves – Sheffield Tigers 44:46
Wolverhampton Wolves 44: Ryan Douglas 10+1, Nick Morris 10, Sam Masters 8+1, Luke Becker 7+1, Steve Worrall 4, Leon Flint 3, Drew Kemp 2
Sheffield Tigers 46: Adam Ellis 11, Tobiasz Musielak 10+1, Kyle Howarth 7+1, Jack Holder 6, Craig Cook 5+2, Connor Mountain 4+1, Stefan Nielsen 3
fot. fb sheffielsspeedway
- Żużel. Falubaz trzyma ręke na pulsie w sprawie juniora. W kolejce ustawia się inny klub
- Żużel. Zadebiutuje w cyklu. Grand Prix w Warszawie będzie dla niego wyjatkowe
- Żużel. Miał być jednym z lepszych w lidze, a niespodziewanie odchodzi. Trener zastanawia się, co się stało
- Żużel. Różnice pomiędzy Ekstraligą a Speedway 2. Ekstraligą. Zawodnik wyjaśnia
- Żużel. Rosjanie nie wrócą do ścigania! FIM podtrzymuje decyzję