Sebastian Szostak po meczu w Poznaniu – “patrzę na moje biegi, jeżeli będą one dobre, to później będzie dobry wynik dla drużyny“
Mamy za sobą mecz rewanżowy pomiędzy InvestHousePlus PSŻ Poznań, a Arged Malesą Ostrów. Zwycięsko rzutem na taśmę wyszła drużyna gospodarzy. Wygrali te spotkanie 46:44, jednak spotkanie cały czas trzymało w napięciu. Wywiadu dla naszej redakcji udzielił junior gości Sebastian Szostak, który zdobył 5 punktów z jednym bonusem.
Mariusz Staszewski jedną nogą w Stali Gorzów? Transferowa ofensywa trwa w najlepsze
Na gorąco po 15 wyścigu zawody ocenił Sebastian Szostak, który jest zadowolony ze swojego wyniku, gdzie w pierwszym starcie wraz z Jakubem Krawczykiem dowiózł pewne zwycięstwo 1:5. Chwile później po raz kolejny zwyciężył wyścig 1:5. Pokonał w tym biegu jednego z liderów PSŻ-u Poznań, Jonasa Seifert Salka.
– Ciężko mi ocenić zawody za całą drużynę, ale myślę, że dwa pierwsze biegi były w porządku. Trochę szkoda trzeciego startu. Muszę obejrzeć w telewizji, jak to tam wyglądało. Według mnie zabrakło po prostu momentu startowego i inni zawodnicy mi odjechali. – odpowiedział optymistycznie Sebastian Szostak
Po ośmiu spotkaniach Ostrowianie nie są w kolorowej sytuacji w tabeli rozgrywek 1 Ligi Żużlowej, zajmują ostatnią lokatę. Pomimo tego, że mają dwa mecze mniej, na pewno nie marzyli, o takim scenariuszu rok po spadku z PGE Ekstraligi. W następnej kolejce podejmą na własnym terenie Abramczyk Polonię Bydgoszcz. Do tej sytuacji odniósł się młodzieżowiec Arged Malesy.
– Ja się skupiam na sobie i patrzę na moje biegi, jeżeli będą one dobre, to później będzie dobry wynik dla drużyny. – z bojowym nastawieniem do walki powiedział junior z Ostrowa.
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Finał 1. Ligi rozstrzygnięty?! Kontuzja ważnego zawodnika ROW-u
- Jaki plan ma ROW, jeśli uda się sprawić niespodziankę? Mocne nazwiska w grze
- Jest zgoda na transfer! Dwa kluby w grze o Krzysztofa Sadurskiego
- GKM odbije Miśkowiaka Stali Gorzów? Prezes Murawski zabrał głos
- Wiemy, ilu widzów oglądało na żywo finał PGE Ekstraligi. Kolejny świetny wynik oglądalności