Żużel - Najnowsze Aktualności

Przejdź do treści
Aktualności żużlowe/Metalkas 2. Ekstraliga

Roszady w żużlowym terminarzu 2023 budzą coraz większe emocje. Prezydent Zielonej Góry w konkretnych słowach podsumowuje sytuację, a wiceprzewodniczący GKSŻ odpowiada!

Gdzie oglądać żużel
fot. Sonia Kaps

Autor: Edyta Wojdeł

Roszady w żużlowym terminarzu 2023 budzą coraz większe emocje. Prezydent Zielonej Góry w konkretnych słowach podsumowuje sytuację, a wiceprzewodniczący GKSŻ odpowiada!

Jako niezbyt udane można określić rozpoczęcie żużlowego sezonu 2023 i to na wszystkich szczeblach rozgrywkowych. Od inauguracji powinniśmy mieć za sobą już dwie kolejki, tymczasem zarówno w 2. i 1. Lidze Żużlowej, jak i PGE Ekstralidze, zaplanowane wcześniej mecze są notorycznie przekładane z uwagi na warunki atmosferyczne.

Znamy składy drużyn na HN Nowak GmbH DME! Polacy ze Zmarzlikiem

Roszady w żużlowym terminarzu dotyczyły również spotkania pomiędzy Enea Falubazem Zieloną Górą, a ebebe PSŻem Poznań, które miało odbyć się późnym popołudniem 17 kwietnia. Z decyzją dotyczącą odwołania meczu zwlekano jednak dość długo. Takie podejście spotkało się z bardzo konkretnym komentarzem prezydenta miasta Zielonej Góry, Janusza Kubickiego, który na łamach mediów społecznościowych podzielił się swoimi przemyśleniami.

„Cyrk i śmiech na sali. Tak należy patrzeć i tak rozumieć na to co się dziej z dzisiejszym meczem, nie dość, że mecz w poniedziałek to jeszcze to. Ktoś na siłę próbuje, aby te zawody się odbyły. Tylko czy to będą zawody czy parodia żużla?. Mecz już rano trzeba było odwołać, a nie czekać i czekać. Widać, jaka pogoda więc co ma się zmienić? To nie jest decyzją Zarządu Klubu (który już dawno by przełożył zawody) tylko centrali. Moim zdaniem przedłużają, bo za dużo było przełożonych meczów, więc na siłę próbują odjechać zawody. No cyrk i jeszcze raz cyrk”

Po niesprzyjających nocnych opadach, w Zielonej Górze od rana czekano na przyjazd komisarza toru. Decyzje dotyczące meczu miały zostać podjęte i przekazane około godziny 14:00. Jednakże posiedzenie Jury Zawodów odbyło się dopiero w okolicach 16:00. Wtedy też dopiero ostatecznie zdecydowano o odwołaniu oraz podano oficjalną informację.

W sprawie kolejnej zmiany w żużlowym terminarzu na łamach sportowefakty.wp.pl wypowiedział się wiceprzewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego – Zbigniew Fiałkowski. Podkreślał on, iż spotkanie pomiędzy Enea Falubazem Zieloną Górą, a ebebe PSŻem Poznań, status zagrożonego otrzymało już w piątek. Jednakże zielonogórski klub nie wystosował do GKSŻ żadnego pisma w kwestii odwołania meczu. Wcześniejsze prognozy pogody również były sprzyjające, co nie dawało Głównej Komisji Spotu Żużlowego żadnych podstaw do samowolnego odwołania spotkania w Zielonej Górze.

Zbigniew Fiałkowski tłumaczył również, że komisarz, którego podobno oczekiwano, w Zielonej Górze był już od niedzieli, a zielonogórski owal był dobrze przygotowany. Jednakże opady deszczu, które pojawiły się wieczorem i trwały do godziny 13:00 dnia kolejnego nieco zmieniły sytuację. Pomimo tego, po kolejnej zmianie warunków atmosferycznych, zakładano, że nawierzchnię toru uda się jednak przygotować. Podjęto również wszelkie starania w kwestii przygotowań.

– Ciągnik z podpiętą szczotką wyjechał na zewnętrzną i pokonał kilkanaście okrążeń. Niestety tor był tak nasączony wodą, że ta zaczęła wychodzić na wierzch. O 15:30 zorganizowaliśmy posiedzenie Jury, na którym ogłosiliśmy obu stronom, że odwołujemy spotkanie ze względu na to, że nie uda się doprowadzić do regulaminowego toru. Kierownicy obu drużyn z aprobatą przyjęli taką decyzję. Muszę też dodać, że na pierwszym posiedzeniu Jury kierownicy obu zespołów z uznaniem przyjęli informację, że będziemy próbować osuszyć tor.

Nie bez odzewu została również pozostawiona opinia prezydenta Zielonej Góry. Wiceprzewodniczący GKSŻ uznał, że medialna wypowiedź była bardzo nie na miejscu, jako że sam prezydent nie pojawił się na stadionie i nie miał okazji widzieć toru.

Nie ulega wątpliwości, że łatwo wygłasza się opinie dotyczące różnorakich działań, gdy faktycznie się w nich nie uczestniczy. Mimo wszystko jednak równie pewnym jest fakt, iż sytuacja meteorologiczna w Polsce, która bezpośrednio implikuje notoryczne zmiany w tegorocznym żużlowym terminarzu, daje się we znaki wszystkim, zarówno drużynom, działaczom, jak i fanom polskiego żużla. Na to jednak nie mamy wpływu, a skoro nie istnieją szanse na przesunięcie sezonu, pozostaje nam jedynie uzbroić się w bardzo duże pokłady cierpliwości.

BEST SPEEDWAY TV – MAGAZYN ONLINE NA KANALE YouTube!

fot.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *