Prezes Unii pewny decyzji o zwolnieniu uznanego toromistrza. Krótko skomentował sprawę
Przed meczem Fogo Unii Leszno z Betard Spartą Wrocław doszło do małego trzęsienia ziemi w leszczyńskim środowisku żużlowym. Swoje odejście wraz z końcem sezonu zapowiedział Piotr Baron, a dodatkowo pożegnano pracującego od siedmiu lat toromistrza Jana Chorosia. W lokalnym radiu Elka do sytuacji odniósł się prezes Unii, Piotr Rusiecki.
Rusiecki krótko, acz dosadnie skomentował decyzję o zwolnieniu uznanego w środowisku toromistrza. O tym, kto będzie zajmował się torem, wszyscy mamy dowiedzieć się dzisiaj podczas piątkowego spotkania.
–To jest moja decyzja. Biorę za nią w stu procentach odpowiedzialność. Kto będzie zajmował się torem? To zobaczycie państwo w najbliższy piątek. – powiedział Piotr Rusiecki na antenie Radia Elka
Prezes Fogo Unii Leszno powiedział również o negocjacjach z zawodnikami, które rozpoczął dosłownie kilka dni temu.
–Na tę chwilę nie wyobrażam sobie, by któryś z tych zawodników nie reprezentował Unii w przyszłym sezonie. Rozmowy z zawodnikami z zewnątrz tak naprawdę dzieją się od miesiąca. Ja z obecnymi zacząłem rozmowy 18 lipca.
Prezes odniósł się również do kwestii zawodnika na pozycji U-24 w przyszłym sezonie. Jasne jest bowiem to, że z ograniczonego regulaminem wieku wyrasta Jaimon Lidsey i w Lesznie do składu seniorskiego musi wskoczyć nowy zawodnik. O to miejsce mają rywalizować ze sobą Keynan Rew i Nazar Parnitskyi.
–Keynan Rew jest z nami kilka ładnych lat. Pamiętam, jak przyjechał do mnie do Krzycka i poprosił, czy by mógł zostać jedną noc, a wyszło z tego, że jest już z nami sześć lat nieustannie. Myślę, że ten zawodnik dostanie szansę. Będzie dwóch żużlowców na tej pozycji (U-24 – dop.red.). Można powiedzieć, że to nasi wychowankowie, czyli Nazar Parnitskyi i Keynan Rew. – przyznał Piotr Rusiecki na antenie Radia Elka.
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Żużel. Ostrów chce PGE Ekstraligi. Z takim składem mogą bić się o awans
- Jest kolejny zainteresowany usługami trzykrotnego mistrza świata. Reprezentował on już wcześniej barwy tego zespołu
- Piotr Protasiewicz nie zamierza przedwcześnie świętować “To jest dalej piętnaście wyścigów od upragnionego celu”
- Temat GP w Gdańsku to nie plotki. “Prowadzimy rozmowy”
- Czy to on oczaruje Grudziądz i zapewni awans do upragnionej fazy play-off?