Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Metalkas 2. Ekstraliga - Żużel

Prezes Unii Leszno ostro, ale celnie o szaleństwie na rynku transferowym! „Musi wreszcie zapanować normalność!”

Unii Leszno
Fot. Czarny Productions

Autor: Kuba Majer

Prezes Unii Leszno ostro, ale celnie o szaleństwie na rynku transferowym! „Musi wreszcie zapanować normalność!”

Fogo Unia Leszno w sezonie 2024 spadła z PGE Ekstraligi i po raz pierwszy od dawna będzie ścigać się na zapleczu ta przerwa może jednak potrwać tylko rok, gdyż klub od razu po spadku zaczął budowę składu na przyszły sezon. Zbudowali coś, co w Metalkas 2. Ekstralidze może zrobić coś wielkiego. Przez długi czas, mimo iż już pogodzeni ze spadkiem, leszczynianie wciąż mogli wystartować w elicie.

Wszystko przez problemy Stali Gorzów, która miała ogromne długi, przez które mogła nie wystartować w lidze. Tak się jednak nie stało i pomimo wielu kontrowersji Stali udało się uporać z najważniejszymi problemami i wystartują w PGE Ekstralidze. W rozmowie dla Tygodnika Żużlowego prezes klubu z Leszna Piotr Rusiecki wypowiedział się m.in. na temat szaleństwa, które trwa na rynku transferowym.  

Jeśli ktoś chce płacić zawodnikom, dwa razy tyle ile się należy, brać kredyt na zabawę w żużel, to niech się pogrąża. Ani ja, ani pozostali udziałowcy Unii Leszno w tym szaleństwie z pewnością nie weźmiemy udziału. W naszym speedwayu musi wreszcie zapanować normalność! Myśmy na przykład spłacili na czas wszystkie zobowiązania, lecz spadliśmy. Inni żyli ponad stan, narobili koszmarnych długów, ale walczyli o medale i mimo ogromnego zadłużenia otrzymali licencję na starty w PGE Ekstralidze w kolejnym sezonie. To od jak dużego długu nie dostaje się licencji? 

Bez wątpienia jest to nawiązanie do sytuacji z gorzowską Stalą. Trzeba jednak iść dalej, gdyż jest cel w postaci awansu do wykonania. Tego wymagają kibice tego klubu i wszystko inne będzie rozczarowaniem. Rozczarowani są także postawą ich wychowanka – Damiana Ratajczaka. Młodzieżowiec odszedł na wypożyczenie do Zielonej Góry i nie pomoże w awansie swojemu macierzystemu klubowi. Wielu kibiców jest zawiedzionych jego postawą, ale Piotr Rusiecki akceptuje taką decyzję.  

Każdy zawodnik jest wolnym człowiekiem i skoro Damian chce się rozwijać w Ekstralidze, taką drogę wybrał dla siebie i uważa, że jest najlepsza, to ja mu nie stanę na przeszkodzie. On ma z nami kontrakt jeszcze na sezon 2026, ale przed nami sezon 2025 i dopiero po nim będziemy się zastanawiać co dalej. 

W zespole leszczyńskich byków pozostaną inni juniorzy, którzy będą odpowiedzialni za zdobywanie punktów na torach zaplecza PGE Ekstraligi. Praktycznie wszyscy juniorzy znają już swoją przyszłość jednak nie wszyscy. Hubert Jabłoński wciąż nie wie, w jakim klubie będzie startował w sezonie 2025. Dużo mówiło się o jego przenosinach do Gorzowa, trochę także o Rybniku i Łodzi jednak wciąż nic nie wiadomo. Prezes klubu z Leszna mówi o sensie odejścia Jabłońskiego, a także o potencjalnym klubie, który zasili.  

Mamy następnych juniorów w kolejce do składu na przykład Kacpra Manię, ale nie tylko jego i na nich postawimy. Jabłoński dostał wolną rękę, taka była decyzja naszych trenerów, którą ja bronię. Trwają rozmowy z klubami i nie wiem jeszcze, do którego Hubert trafi. 

Jedno jest pewne – Hubert Jabłoński nie wystartuje w leszczyńskich barwach a o siłę juniorską Fogo Unii Leszno zadbają przede wszystkim Antoni Mencel i Kacper Mania. Pierwszy mecz Metalkas 2. Ekstraligi Unia odjedzie 13 kwietnia przeciwko drużynie z Tarnowa.  

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Sławomir Kryjom
Fot. Marta Astachow
Unia Leszno zmienia miejsce przygotowań!
Fot. Czarny Productions

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *