Polonia Bydgoszcz przegrała w Poznaniu przez starty „Cała reszta była do dupy”
Autor: Krzysztof Choroszy
Polonia Bydgoszcz przegrała w Poznaniu przez starty. „Cała reszta była do dupy”
W niedzielę Abramczyk Polonia Bydgoszcz pojechała do Poznania, aby odjechać pierwszy mecz ćwierćfinałowy. Rozpoczęcie fazy play-off Metalkas 2. Ekstraligi nie było szczęśliwe dla bydgoszczan. Przegrali oni wysoko z #OrzechowaOsada PSŻ Poznań i nie mogą być w dobrych nastrojach po tym, co pokazali na Golęcinie. Po tamtym spotkaniu głos zabrał trener „Gryfów”.
Od samego początku lepsi byli gospodarze niedzielnego spotkania. „Skorpiony” po biegu numer 3 wyszły na prowadzenie. Później podopieczni Adama Skórnickiego sukcesywnie je powiększali, ostatecznie wygrywając 52:37. Polonia nie mogła być zadowolona ze swojej postawy, a większość zawodników gości pojechała poniżej oczekiwań. Tak na temat występu drużyny wypowiadał się jej szkoleniowiec.
– Łatwo nigdy nie jest w Poznaniu i to prawie każdej drużynie, nam w szczególności. Daliśmy ciała jako cała drużyna. Nie daliśmy rady przełożyć się na start. Mamy jeszcze mecz rewanżowy u siebie i na pewno zrobimy wszystko, żeby to odrobić – mówił po meczu Tomasz Bajerski dla metropoliabydgoska.pl.
Należy pamiętać, że teraz najbardziej liczy się wynik dwumeczu, gdyż jesteśmy już w fazie play-off. Jego zwycięzca nie będzie musiał się martwić o awans do półfinałów, jak w przypadku walki o lucky losera. Przed rewanżem Abramczyk Polonia Bydgoszcz jest złej sytuacji, gdyż #OrzechowaOsada PSŻ Poznań wygrał niedzielny mecz wysoko. Nikt w obozie „Gryfów” nie ma zamiaru się poddawać.
– Wszystko jest dramatyczne. Przegraliśmy spotkanie. Na tę chwilę wynik jest bardzo słaby dla nas, ale na pewno się nie poddajemy i u siebie zrobimy wszystko, żeby ten dwumecz wygrać – zapewnił menadżer.
Najsłabszym ogniwem bydgoskiej drużyny żużlowej był Tim Sorensen. Duńczyk zdobył zaledwie dwa punkty i nie mógł być z siebie zadowolony. Tomasz Bajerski zapytany o to, co było powodem takiego występu tego zawodnika, przyznał, że podobnie jak u innych żużlowców największym kłopotem były starty, które bydgoszczanie masowo przegrywali tego dnia.
– Myślę, że u Tima Sorensena, jak u całej reszty, problem był ze startem. Bardzo duży problem mieliśmy na starcie. Wygraliśmy może jeden czy dwa starty, cała reszta była do dupy, więc tutaj upatruje przyczynę porażki w Poznaniu – przyznał Bajerski.
Abramczyk Polonia Bydgoszcz w dalszej części dwumeczu z #OrzechowaOsada PSŻ Poznań pojedzie już w najbliższą niedzielę. Mają oni 15 punktów straty z poznaniaków, ale przed własną publicznością w tym sezonie „Gryfy” prezentują się znakomicie i na pewno nie są na straconej pozycji w walce o półfinał Metalkas 2. Ekstraligi.
Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ
- Wiemy co z Maciejem Janowskim w brytyjskiej Premiership! Jest decyzja odnośnie startów
- Żużel. Polska wzorem przygotowywania torów „Wszyscy powinni się porównywać do nas”
- Oto nowy nabytek Speedway Kraków! Młodzieżowiec oficjalnie zaprezentowany
- Żużel. Tym skandalem żyła cała żużlowa Polska. Niedopuszczalne zachowanie kibiców wobec wychowanka
- To będzie ważny dzień dla Stali Gorzów! Zawodnicy odwiedzają potencjalnych pracodawców