Patrick Hansen tłumaczy, dlaczego zostaje w Rybniku
W niedzielę ROW Rybnik zmierzył się na własnym owalu z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski. Tuż przed rozpoczęciem spotkania lider rybniczan, Patrick Hansen chciał oznajmić, że pozostaje w klubie na kolejne dwa sezony. Posłuszeństwa odmówił jednak mikrofon, więc informację tę musiały przekazać władze kluby.
Włókniarz vs Motor Lublin: Ekspert żużlowy wierzy w częstochowian
Patrick Hansen trafił do Rybnika po rocznej przygodzie w PGE Ekstralidze. W barwach Stali Gorzów objechał łącznie 20 spotkań przy średniej biegopunktowej 1.140, co dało mu 42. miejsce w całej lidze.
Sympatyczny Duńczyk postanowił jednak zejść ligę niżej, co okazało się strzałem w “dziesiątkę”. W zielono-czarnym kevlarze radzi sobie bardzo dobrze. Świadczy o tym średnia biegowa 2,077, która na tę chwilę jest dziewiątą najwyższą w rozgrywkach. Wiemy już oficjalnie, że Patrick pozostanie na Górnym Śląsku na dwa kolejne lata – “Jakbym miał tak bardzo ogólnie powiedzieć, dlaczego zostaję, to stwierdziłbym, że wszystko mi tu pasuje. Mam blisko do domu, lubię rybnicki tor i dobrze współpracuje mi się z klubem. Mamy te same cele”.
Zawodnik dodaje również, że ma stworzone warunki do tego, aby się jeszcze bardziej rozwinąć – “Myślę też, że jako zawodnik mam stworzone w ROW-ie dobre warunki, żeby się rozwijać i stabilizować formę. Wyniki to pokazują”– kończy
Przypominamy, że jego drużyna w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym bezproblemowo poradziła sobie z Ostrowem Wielkopolskim, zwyciężając 51:39.
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Lech Kędziora: „Za wysoko przegraliśmy już w Toruniu”
- Wilki triumfują na swoim torze. Trzecia runda finału DMPJ [RELACJA]
- Duet Kolejarza Rawicz po raz kolejny najlepszy. Fenomenalne zawody Franciszka Majewskiego. Turniej Par w Gnieźnie [RELACJA]
- Żużel. Młody Łotysz podda się operacji kontuzjowanej w trakcie sezonu ręki
- 41-latek zadowolony ze swojej przygody z Motorem Lublin: Na pewno będę to długo pamiętał