Orzeł Łódź miał konkurencje w walce o stadion! Wiceprezydent miasta potwierdza

Autor: Krzysztof Choroszy
Orzeł Łódź miał konkurencje w walce o stadion! Wiceprezydent miasta potwierdza
KŻ Orzeł Łódź w pewnym momencie przechodził trudniejszy okres i nie wiadomo było, czy łodzianie wystartują w rozgrywkach ligowych. Witold Skrzydlewski zdecydował się jednak na pozostanie przy żużlu i kontynuowanie bycia właścicielem i prezesem Orła. Kiedy jeden problem rozwiązano, pojawił się inny, a był nim stadion. Klub nie był bowiem pewny tego, że dalej będzie mógł z niego korzystać.
Pojawiły się bowiem plotki o tym, że długotrwałą dzierżawą lub najmem obiektu była zainteresowana spółka Drift Masters Grand Prix. Organizator zawodów w driftingu przejąłby tym samym łódzką Moto Arenę, na której odbywałyby się zmagania samochodów. Przez dłuższy czas Orzeł Łódź nie przedstawiał informacji dotyczących stadionu i nie wiadomo było, jak cała sprawa się zakończy.
Na szczęście dla sportu żużlowego w Łodzi. Wszystko zostało rozwiązane, a Orzeł nadal będzie mógł korzystać z obiektu. Podpisana została umowa na wynajem stadionu w dni meczowe, która obowiązywać będzie przez następne 3 lata. Łódzcy kibice czarnego sportu mogą więc spać spokojnie, podobnie do całego klubu. Z podpisania umowy zadowolony był Witold Skrzydlewski, o czym otwarcie mówił na konferencji prasowej.
– To dla nas bardzo ważny dzień. Po wielu miesiącach negocjacji mamy umowę na zarządzanie stadionem w dniu meczu. Oczywiście żadna umowa podpisywana po tak długiej batalii nie zadowala wszystkich, ale trzeba nauczyć się zawierać kompromisy i my taki kompromis zawarliśmy. Wiele szczegółów umowy to ustalenia ustne. Być może ktoś powie, że słowo mówione nie jest gwarantem. Mamy tutaj największego gwaranta, że wszystkie ustalenia będą wiążące – prezydenta Tomasza Piotrowskiego. Dziękuję jeszcze raz pani prezydent Hannie Zdanowskiej, prezydentowi Tomaszowi Piotrowskiemu, prezydentowi Adamowi Wieczorkowi i zarządzającemu tym stadionem prezesowi Maciejowi Łaskiemu – przyznał prezes Orła cytowany przez klubowe media.
Miasto stanęło więc po stronie żużla, a klub przez 3 lata będzie mógł być spokojny o obiekt, na którym będą rozgrywali swoje domowe spotkania. Zainteresowanie wynajmem stadionu innych podmiotów potwierdził jednak sam wiceprezydent Łodzi. Ostatecznie jednak do skutku doszła umowa z Orłem.
– Miasto rzeczywiście miało inną ofertę na stole, ale ją odrzuciło. Żużel, Orzeł i pan Witold to Łódź w pigułce. Klub buduje tożsamość tego miasta, ale chcieliśmy się dogadać na rozsądnych zasadach i myślę, że to się udało – zaznaczył wiceprezydent miasta.
Zakres podpisanej umowy obejmuje wynajem stadionu w dni meczowe, kiedy Orzeł będzie jeździł w rozgrywkach Metalkas 2. Ekstraligi. Do kompletu brakuje jeszcze umowy, która będzie umożliwiała codzienną pracę osób związanych z klubem. W tym kierunku toczone są już działania, a wiceprezes klubu żużlowego Jakub Zborowski optymistycznie podchodzi do kwestii podpisania drugiego dokumentu.
– Bardzo się cieszymy, że mamy swój dom i stadion na dzień meczowy. Pozostaje jeszcze jedna umowa, która umożliwi nam korzystanie z pomieszczeń biurowych i technicznych. Mam nadzieję, że do końca miesiąca uda się podpisać tę umowę i zaczniemy niezbędne prace na torze – mówił Zborowski.
KŻ Orzeł Łódź pierwszy mecz Metalkas 2. Ekstraligi pojedzie przeciwko Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Łodzianie z jednym z faworytów ligi zmierzą się na domowym owalu w sobotę 12 kwietnia.



- Żużel na żywo. Czas na start rywalizacji na Startym Kontynencie! Gdzie oglądać półfinał IME U19?
- Żużel. Antoni Kawczyński o wsparciu Lamberta „Zdziwiłem się, że jestem przed Robertem”
- Żużel. Znana długość przerwy lidera Unii Leszno! Australijczyk przeszedł operację
- Liga angielska. Witches uciekają Lwom w końcówce! Ipswich wywozi wygraną z gorącego terenu
- Żużel. Czy Włókniarzowi grozi spadek? Niekorzystne statystyki dla częstochowian