Przejdź do treści
Aktualności

Michał Sikora: Sytuacja nie jest komfortowa, liczymy, że się jak najszybciej wyjaśni i będziemy wiedzieli co robić

Żużel
msikorafoto

Autor: Aleksandra Gucia

Michał Sikora: Sytuacja nie jest komfortowa, liczymy, że się jak najszybciej wyjaśni i będziemy wiedzieli co robić

Prezes Polskiego Związku Motorowego był gościem video czatu na łamach PZMtv. W programie opowiedział o decyzji dotyczącej żużlowców z Rosji oraz o Grand Prix w Warszawie.

Fani czarnego sportu z niecierpliwością czekają na decyzję dotyczącą jednej z rund Grand Prix, która ma się odbyć 14 maja na stadionie Narodowym w Warszawie. Czasu pozostało już nie wiele, a kibice mają nadzieję, że sytuacja wyjaśni się jak najszybciej. Ostatnie zawody GP w Warszawie miały miejsce w 2019 roku gdzie triumfatorem turnieju został Leon Madsen.

Michał Sikora
fot. PZM

-Jestem w stałym kontrakcie ze stadionem co drugi dzień. Niestety nie mają decyzji, co dalej. Szpital covidowy się zamyka w połowie marca i to jest zgodne z przewidywaniami. Jeśli chodzi o dalsze działania, czyli czy obiekt będzie przeznaczony na pomoc uchodźcom, czy będzie szpitalem dla ofiar wojennych, na ten moment niestety nie mam odpowiedzi. Naciskam kolegów, obiecują, że w ciągu tygodnia, dwóch będziemy coś więcej wiedzieć, ale tak jest co tydzień. Sytuacja nie jest komfortowa, liczymy, że się jak najszybciej wyjaśni i będziemy wiedzieli co robić. Pracujemy oczywiście tak, jakby to GP miało się odbyć. Dopełniamy wszelkich formalności – oznajmił szef polskiego żużla podczas video czatu na łamach PZMtv

W tym sezonie raczej na polskich torach nie zobaczymy zawodników z Rosji. 5 Marca Polska federacja zakazała im startów na terenie naszego kraju.
Podstawowa sprawa to przyczyny moralne To, co obserwujemy za naszą wschodnią granicą, to jest jakiś koszmar. Agresja Rosji na Ukrainę, przecież na niepodległe państwo. My przyglądaliśmy się temu, co się dzieje dosyć długo, jednak chcieliśmy uniknąć zamieszania, jakie miało miejsce w FIFA. Te sankcje powinny być dotkliwe i jak najszersze. Było to również podyktowane sprawami bezpieczeństwa.

Nie wyobrażam sobie, że mając jakiś sukces żużlowca rosyjskiego, gdzie możemy mieć małe zamieszanie. Dostawałem wiele wiadomości od kibiców, dlaczego tak długo to trwa. Zależało nam na tym, żeby podjąć właściwą decyzję, która będzie ostateczna. Przede wszystkim chcieliśmy poczekać na decyzję federacji FIM w tej kwestii – stwierdził Michał Sikora.

Rosyjscy żużlowcy po nałożeniu na nich sankcji przez Polski Związek Motorowy usunęli swoje wpisy na portalach społecznościowych dotyczące poparcia dla Ukrainy.
-Utwierdza mnie w przekonaniu, że podjęliśmy słuszną decyzję. Nie śledzę kont społecznościowych, jednak docierają do mnie informację. Myślę, że na początku oni nie wiedzieli jak się zachować i nie wiedzieli, co mają zrobić, czy skrytykować, czy nie. Pojawiły się jakieś gesty neutralne, z drugiej strony być może obawiali się o swoje rodziny w Rosji – powiedział Prezes PZM.

fot. PZM.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *