Mariusz Staszewski zmartwiony po przerwanym meczu: „Dyspozycja mojej drużyny mnie naprawdę martwi”


Mariusz Staszewski zmartwiony po przerwanym meczu: „Dyspozycja mojej drużyny mnie naprawdę martwi”
W sobotę Arged Malesa Ostrów podejmowała na własnym torze H. Skrzydlewska Orła Łódź, ale mecz został zakończony po 6 wyścigach przez zły stan toru, którego powodem były opady deszczu. Po tych zawodach wypowiedział się trener ostrowian, Mariusz Staszewski.
To spotkanie przyniosło wiele kontrowersji. Już po kilku wyścigach nad stadionem w Ostrowie zaczął padać deszcz i z czasem opad przywierał na sile. Po 6 biegu padało na tyle mocno, że sędzia Andrzej Kraskiewicz zadecydował o przerwaniu meczu, którego, jak się okazało, nie wznowiono. Po ustaniu opadów zarządzono prace torowe, które w opinii m.in. trenera drużyny gości, Macieja Jądera były przeprowadzane tak, aby spotkanie nie zostało już wznowione.
– Jakby ten drugi deszcz nie spadł, to myślę, że byśmy te zawody dojechali do końca, bo już tor zaczynał wyglądać dobrze. To błoto byśmy ściągnęli i wywieźli poza tor, pod spodem było na tyle twardo, że dałoby się jechać. Ten drugi deszcz nie umożliwił jechanie, bo jak ściągnęliśmy błoto, to sucha nawierzchnia zaczęła się świecić. Kałuże stały przy krawężniku, a na zewnętrznej była maź. Decyzja była, żeby ściągnąć ta maź z kierunku płotu i spróbować przesuszyć krawężnik. Potem zostało zmienione zdanie, żebyśmy ściągnęli to błoto i zaczęliśmy je ściągać. Gdy drugi traktor wjechał, to szybko zaczęło to dochodzić do stanu używalności, ale drugi deszcz spadł i decyzja sędziego przerwaniu zawodów – uważa
Do momentu przerwania spotkania wynik był sensacyjny, ponieważ prowadzili zawodnicy H. Skrzydlewska Orła Łódź 20-16. Zawodnicy Arged Malesy byli wtedy bardzo słabo dysponowani, na swoim koncie mieli zaledwie dwie „trójki”, z czego tylko jedna była autorstwem seniora. Nie jest to pierwszy raz, gdy drużyna prowadzona przez trenera Mariusza Staszewskiego męczyła się na własnym torze ze znacznie słabszym rywalem, bo tydzień wcześniej gospodarze dopiero w ostatnim wyścigu wyrwali zwycięstwo w meczu z Texom Stalą Rzeszów.
– Postawa drużyny budzi mój bardzo duży niepokój. Nie martwi mnie to czy te zawody zostały przerwane, czy nie, bo powinno to się zakończyć w rywalizacji po 15 biegach, aczkolwiek dyspozycja mojej drużyny mnie naprawdę martwi. – mówił wyraźnie zmartwiony.


Magazyn Żużlowy Best Speedway TV
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”