Marek G., były prezes znanego ekstraligowego klubu przyznał się do winy
Polska Agencja Prasowa (PAP) poinformowała o akcie oskarżenia przeciwko byłemu prezesowi Stali Gorzów – Markowi G. Jak wynika ze słów pani prokurator, oskarżony przyznał się do zarzuconych mu czynów. Grozi mu kara pozbawienia wolności.
Przeciwko Markowi G. oraz trzem innym osobom zostało wystosowane oskarżenie o pranie brudnych pieniędzy. Według ustaleń Prokuratury Regionalnej Warszawie w prowadzonym śledztwie wspólnie z Warmińsko–Mazurskim Urzędem Celno–Skarbowym w Olsztynie Marek G. w latach 2016-2019 w Poznaniu wspólnie i w porozumieniu z trzema osobami przyjął na rachunek bankowy prowadzonego przez siebie kantoru wymiany walut środki płatnicze w łącznej wysokości nie mniejszej niż ponad 68,3 mln złotych – czytamy na stronie Polskiej Agencji Prasowej.
– Pieniądze pochodziły z korzyści związanych z popełnieniem czynów zabronionych dotyczących wystawiania faktur poświadczających nieprawdę w zakresie prawa do obniżenia podatku należnego oraz zwrotu różnicy podatku lub zwrotu podatku naliczonego. Z ustaleń postępowania przygotowawczego wynika, że Marek G. uczynił sobie z procederu stałe źródło dochodu. – wyjaśniła prokurator.
– Wszyscy oskarżeni przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, jak również złożyli wnioski o wydanie wyroków skazujących ich na kary pozbawienia wolności oraz grzywny. Wniosek obejmujący Marka G. przewiduje konieczność orzeczenia przepadku równowartości korzyści majątkowej w kwocie 685 tys. złotych – dodała prokurator Aleksandra Skrzyniarz.
Marek G. był prezesem gorzowskiej Stali w latach 2020-2022. W czerwcu ubiegłego roku został zatrzymany i tym samym przestał pełnić funkcję sternika klubu.
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Telewizja Canal+ przygotowała serial o trzykrotnym mistrzu świata. Premiera pierwszego odcinka już w tę niedzielę
- Texom Stal triumfuje w pierwszym meczu finału 2. ligi. Ultrapur Start Gniezno – Texom Stal Rzeszów [RELACJA]
- Na żywo relacja Speedway Grand Prix Toruń! Zmarzlik jedzie po Mistrza Świata
- Co musi się stać, by Pawlicki pojechał w GP 2024? Oczy skierowane na Doyle’a i Lamberta
- Wyrównane kwalifikacje przed GP w Toruniu. Zmarzlik 0,003 sekundy przed Lindgrenem