Żużel Liga Angielska. Ipswich Witches zniszczyło na własnym torze drużynę Leicester Lions!
Autor: Kacper Cichomski
Żużel Liga Angielska. Ipswich Witches zniszczyło na własnym torze drużynę Leicester Lions!
W czwartek najczęściej fani czarnego sportu wyczekują na start weekendu, aby delektować się rozgrywkami ligowymi w Polsce, natomiast dzisiaj na brak emocji nie mogli narzekać kibice w Anglii, gdzie odbyły się dwa spotkania. W jednym z nich Ipswich Witches na własnym torze podejmowało drużynę Leicester Lions.
Spotkanie zgodnie z oczekiwaniami zwyciężyli wysoko gospodarze, którzy mimo osłabienia brakiem Jasona Doyle byli faworytem spotkania i wywiązali się z tej roli. W zastępstwie za Doyla wystąpił Scott Nicholls, który zanotował świetny występ, który na pewno pomógł drużynie odnieść sukces. Po stronie gości jedynym godnym pochwały ogniwem był Richard Lawson, który zanotował 13 punktów w sześciu startach.
W drużynie gospodarzy zabrakło kontuzjowanego Jasona Doyla, za którego do tej pory było stosowane zastępstwo zawodnika, ale tym razem gospodarze postanowili wykonać inny ruch i dali możliwość występu legendzie brytyjskiego speedwaya, Scottowi Nichollsowi, który nie zawiódł i dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa w postaci 11 punktów w pięciu startach. Po stronie gości zawiedli Fricke oraz Douglas, którzy łącznie dołożyli 10 oczek do dorobku swojej drużyny. Mecz zaczął się dobrze dla gości, bo od podwójnej wygranej, ale następne trzy biegi serii przyniosły podwójne wygrane gospodarzy i po pierwszej serii na tablicy wyników mieliśmy wynik 16:8 dla drużyny Czarownic.
W drugiej serii gospodarze powiększyli swoją przewagę i po siódmym biegu prowadzili już 28:14. Kibice gości na pewno liczyli, że z czasem ich zawodnicy dopasują się do nawierzchni, ale niestety nic bardziej mylnego, im dalej w mecz, tym większa była przewaga drużyny gospodarzy. Po trzeciej serii na tablicy wyników widniał wynik 42:18 i nawet rezerwy taktyczne wykonane przez trenera gości nie przyniosły efektu. Czwarta seria przyniosła w końcu ciekawsze biegi oraz uśmiech na twarzy kibiców Leicester Lions, którzy wygrali serię 10:8, między innymi dzięki dobrej postawie Richarda Lawsona. Biegi nominowane to kolejny popis Czarownic w postaci dwóch podwójnych wygranych, co daje nam końcowo wynik 60:30.
W ekipie gospodarzy nie było słabych punktów i można pochwalić całą drużynę, ale na szczególne wyróżnienie zasłużyli: weteran, Scott Nicholls 11pkt w 5 biegach oraz Emil Sajfutdinow 11+2 w 5 biegach. Po stronie gości jedynym zawodnikiem, który nawiązał walkę, był Richard Lawson 13 punktów w 6 biegach. Spory zawód swoim kibicom sprawili: Max Fricke 6+1 w 5 biegach oraz Ryan Douglas 4 punkty w 4 biegach.
Wyniki z: speedwayupdates.proboards.com
Ipswich Witches 60 (107)
1. Scott Nicholls – 0, 3, 3, 2, 3 = 11
2. Dan Thompson – 1, 1, 3, 2′ = 7+1
3. Danny King – 3, 2, 1, 3 = 9
4. Adam Ellis – 2′, 1′ 3, 2′ = 8+3
5. Emil Sayfutdinov – 3, 3, 2, 1′, 2′ = 11+2
6. Keynan Rew – 3, 2′, 0, 3 = 8+1
7. Jordan Jenkins – 2′, 2′, 2′, 0 = 6+3
Leicester Lions 30 (73)
1. Max Fricke – 2′, 0, 1, 3, 0 = 6+1
2. Richard Lawson – 3, 3, 1, 3, 2, 1 = 13
3. Sam Masters – 1, 1, 1, 1′ = 4+1
4. Luke Becker – 0, 0, 1 = 1
5. Ryan Douglas – 0, 2, 2, 0 = 4
6. Craig Cook – 1, FX =1
7. Sam Hagon – 0, 1, 0, 0, 0, 0 = 1
Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- Żużel. Unia Tarnów wzmacnia się na sezon 2025!
- Żużel. Wielki powrót do Gniezna
- Żużel. Przeszedł operacje u światowej klasy lekarza! Ma nie czuć już bólu!
- Prowadził Włókniarz, a teraz finalizuje transfery w Orzeł Łódź. Skład już skompletowany
- Kaczmarek nie chciał odchodzić z Wybrzeża Gdańsk? Zawodnik cieszy się, że wrócił