Leon Madsen odchodzi w dziwnej atmosferze. Pożegnania ze strony klubu brak
Autor: Jakub Bielak
Leon Madsen odchodzi w dziwnej atmosferze. Pożegnania ze strony klubu brak
Leon Madsen to legenda Włókniarza Częstochowa. Nie można mieć co do tego wątpliwości. Duńczyk reprezentował biało-zielone barwy przez osiem sezonów, nieprzerwanie od roku 2017. Tymczasem jego rozstanie z klubem wygląda co najmniej dziwnie.
Przede wszystkim transfer Madsena do Falubazu został ogłoszony, zanim ktokolwiek (klub czy zawodnik) ogłosili zakończenie długoletniej współpracy. Już to był pierwszy cios dla częstochowskich kibiców. Od czasu medialnego potwierdzenia odejścia minęło bowiem sporo czasu i spodziewano się, że jednak najpierw dojdzie do wzruszającego pożegnania, a dopiero później oficjalnie dowiemy się, gdzie Duńczyk będzie startował w przyszłym sezonie.
Stało się jednak inaczej. Leon Madsen został ogłoszony nowym zawodnikiem NovyHotel Falubazu Zielona Góra i co ciekawe, w dzień ogłoszenia głosu na temat odejścia z częstochowskiego zespołu nie zabrał ani sam zawodnik, ani Włókniarz. Kibice byli tym faktem niemile zaskoczeni. Na drugi dzień głos zabrał żużlowiec, który wrzucił na swoje media społecznościowe dość ładne pożegnanie. Napisał parę miłych zdań skierowanych do kibiców oraz podziękował klubowi za te wszystkie lata, a okrasił to filmem ze sklejką zdjęć i wzruszającą muzyką pożegnalną.
Włókniarz Częstochowa póki co postanowił jednak nie komentować medialnie odejścia jednej z największych legend w historii klubu. Od paru dni na Instagramie klubu trwa cisza i nikt nie żegna odchodzącego do Zielonej Góry Leona Madsena. Jest to zachowanie co najmniej dziwne. Z klubu odchodzi największa jego postać w ostatnich latach i przechodzi to bez jakiegokolwiek komentarza na mediach społecznościowych. W opinii niektórych kibiców spod Jasnej Góry jest to po prostu nie na miejscu.
Być może częstochowianie szykują coś specjalnego i zobaczymy jeszcze piękne pożegnanie Madsena, ale na to raczej się nie zanosi. Wiele wskazuje na to, że wspaniała wspólna historia Duńczyka i Włókniarza kończy się w niezbyt miłej i przyjemnej atmosferze.
- Gala PGE Ekstraligi za nami! Do kogo powędrowały Szczakiele?
- Landshut Devils na dłużej z Włochem w składzie! Zawodnik zyskał zaufanie klubu
- Znamy pełną listę uczestników Turnieju o Łańcuch Herbowy! Na starcie wiele ciekawych nazwisk
- Stal Rzeszów wzmacnia sztab szkoleniowy! Nowy trener pomoże młodym zawodnikom
- Żużel. Spowodował tragedię, a teraz ma wrócić do ścigania?