Koniec marzeń kibiców Motoru Lublin o nowy stadion żużlowy! Ogromne koszty przeszkodą

Autor: Redakcja
Spis treści
Koniec marzeń kibiców Motoru Lublin o nowy stadion żużlowy! Ogromne koszty przeszkodą
Kibice żużlowego Motoru Lublin od dawna marzą o nowoczesnym stadionie, który spełni oczekiwania zarówno zawodników, jak i fanów. Obecny obiekt może pomieścić niecałe 10 tysięcy widzów, co przy ogromnym zainteresowaniu żużlem w Lublinie staje się niewystarczające. Niestety, wszystko wskazuje na to, że budowa nowego stadionu może być bardziej odległa, niż wielu liczyło.
Stadion Motoru Lublin za 300 mln zł?
Kilka miesięcy temu pojawiły się plany budowy stadionu, który miałby pomieścić 18 500 widzów i stać się areną międzynarodowych zawodów żużlowych oraz innych wydarzeń sportowych. Jednak wiceminister sportu, Ireneusz Raś, w rozmowie z RMF FM jasno zaznaczył, że tak ogromne wydatki są obecnie trudne do zrealizowania.
Biorąc pod uwagę, że ta tradycja jest utrzymywana, że tego typu obiektów w tej skali nie finansowaliśmy i nie współfinansowaliśmy, wydaje się, że byłoby trudno, żeby dzisiaj wydatkować tak duże środki. Trudno byłoby mi sobie wyobrazić, żebyśmy my wydatkowali na stadion żużlowy dzisiaj tego typu pieniądze – mówił wiceminister Raś dla RMF FM.
Wielkie potrzeby, jeszcze większe koszty
Budowa nowego stadionu miała pochłonąć około 300 milionów złotych. Dla porównania nawet stadiony piłkarskie, które są znacznie bardziej popularne w skali kraju, rzadko otrzymują tak duże wsparcie finansowe. Zdaniem wiceministra, realizacja tej inwestycji wymagałaby solidnego uzasadnienia ze strony Polskiego Związku Motorowego. – Polski Związek Motorowy musiałby wykazać, że to strategiczna inwestycja dla polskiego sportu – dodał Raś.
Kibice nie tracą nadziei
Mimo trudności finansowych, fani Motoru Lublin wierzą, że nowy stadion w końcu powstanie. Popularność żużla w regionie wciąż rośnie, a kolejne sukcesy klubu – w tym zdobycie mistrzostwa Polski – tylko napędzają te marzenia.
Samorząd miasta szacuje, że budowa mogłaby potrwać około trzech lat, ale bez wsparcia rządowego lub sponsorów trudno sobie wyobrazić realizację tak kosztownego projektu. Władze Lublina podkreślają jednak, że będą szukać rozwiązań, które pozwolą spełnić marzenia zarówno klubu, jak i kibiców.



- Żużel. Pomoc Stanisława Chomskiego nie przyniosła skutków
- Żużel. Były mistrz świata wierzy w sukces beniaminka? „Możemy wprowadzić tutaj team spirit”
- Żużel. Paweł Przedpełski po debiucie w barwach Stali Rzeszów. Nowe doświadczenia dla Polaka
- Żużel. Historia, która wraca, jak bumerang „Nie chciałbym dostać w gębę za to, że zmieniłem barwy klubowe”
- Żużel. Triumfowali na inaugurację. Czy zdołają sprawić kolejną niespodziankę?