Przejdź do treści
Aktualności/PGE EKSTRALIGA

Kacper Woryna opowiedział o najbliższych tygodniach

Woryna
Fot. Natalia Gotter

Autor: Dawid Ociepa

Kacper Woryna opowiedział o najbliższych tygodniach

Jednego z liderów Tauron Włókniarza Częstochowa dość niespodziewanie zabrakło w dwóch pierwszych kolejkach. Przekaz medialny przed rozpoczęciem sezonu nie wskazywał na to, żeby wypadek w finale Mistrzostw Polski Par Klubowych w Rzeszowie miał wykluczyć Polaka z jazdy. Jak pokazały ostatnie tygodnie, uraz okazał się poważniejszy, niż oczekiwano. W poniedziałkowym magazynie PGE Ekstraligi na kanale Eleven Sports wypowiedział się sam zainteresowany.

Szymon Woźniak: Bardzo się cieszymy z tego zwycięstwa, ponieważ było bardzo potrzebne

Wujek Google mówi, że to może trwać sześć tygodni, żeby ten mięsień się zregenerował w stu procentach – opowiadał Kacper Woryna – My robimy jednak wszystko, aby ten proces przyspieszyć. Staramy się jak najszybciej wrócić na tor. Robimy co w naszej mocny, żeby ten okres nie wynosił sześć tygodni. Każdy mięsień potrzebuje czasu, żeby się zregenerować. Staję na rzęsach, żeby jak najszybciej wrócić.

Włókniarz bez swojego lidera formacji krajowej nie notuje tak dobrych wyników, jakich spodziewali się kibice biało-zielonych. Choć remis w Grudziądzu można traktować jako rezultat solidny, to przegrana na własnym owalu z Platinum Motorem Lublin wzbudziła rozczarowanie fanów.

Wiemy, że Kacper Woryna trenował na swoim macierzystym torze w Rybniku. Choć plotkowano, że Kacper Woryna wyglądał na nich dobrze, prawda jest taka, że żużlowiec przejechał ledwie kilka okrążeń.

Ten trening w Rybniku to też za dużo powiedziane. Pojechałem sprawdzić, czy ten ból nadal występuje w tych okolicach barku. Mogę powiedzieć, że jest progres i to ogromny, ale nie taki, który pozwalałby mi na rywalizację – powiedział wychowanek rybnickiego ROW-u.

Reklamy

Sympatycy Tauron Włókniarza Częstochowa zachodzą w głowę, czy ich jeden z najważniejszych zawodników wystąpi w piątkowym meczu przeciwko ebut.pl Stali Gorzów. Niestety, jego udział w spotkaniu jest nadal niepewny:

Powiem tak, jak dotychczas mówiłem. Skupiam się na przygotowaniach do tego meczu, robię wszystko, co w mojej mocy, aby w tym meczu wystąpić. Moja głowa jest przekonana, że w tym meczu pojedzie, ale jak mój organizm się znowu zachowa w czwartek na treningu, to też nie jestem w stanie powiedzieć. Nie jestem w stanie powiedzieć tak lub nie. Mój organizm znów może zrobić strajk – zakończył Kacper Woryna.

MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nasi partnerzy