Przejdź do treści
Aktualności/PGE EKSTRALIGA

Jacek Frątczak nie potwierdza ani nie zaprzecza! Znamy menadżera Włókniarza na sezon 2024!?

Jacek Frątczak

Autor: Krzysztof Choroszy

Jacek Frątczak nie potwierdza ani nie zaprzecza! Znamy menadżera Włókniarza na sezon 2024!?

W ostatnim czasie dużo zaczęło się mówić, że z drużyny Włókniarza Częstochowa po sezonie odejdzie ich obecny menadżer, Lech Kędziora. Wiele spekulowało się na temat, kto może być nowym szefem sztabu klubu spod Jasnej Góry. Teraz pojawiły się informację o tym, jakoby Jacek Frątczak miał zastąpić Kędziorę i przejść do Włókniarza na sezon 2024, a nawet być już jako doradca od meczu półfinałowego z Motorem Lublin.

Żużel. Ćwierćfinał w Lublinie: Menadżer Koziołków podkreśla wielki wysiłek drużyny

W naszym magazynie żużlowym na kanale Youtube Frątczak zapytany został o plotki, które łączą go z drużyną częstochowską. Były menadżer Falubazu i Apatora odpowiedział, że ze względu na to, jak zamknięte jest środowisko żużlowe, to odbywają się częściej lub rzadziej rozmowy, które tak naprawdę można nazwać nawet koleżeńskimi, ponieważ te relacje zostały wypracowane przy okazji wieloletniej znajomości i to, że jakieś strony ze sobą rozmawiają, nie powinno nikogo dziwić. Sam również przyznał, że nie ma zamiaru kłamać, mówiąc, że nie rozmawiał nigdy z zarządzającymi klubem z Częstochowy, jednak czym innym są rozmowy koleżeńskie, a innym negocjacje dotyczące umowy i przyszłej współpracy.

„Trzeba sobie jasno powiedzieć, że środowisko żużlowe jest bardzo hermetyczne i nie powinny dziwić nikogo mniej lub bardziej systematyczne rozmowy, spotkania mniej lub bardziej formalne, nawet bym powiedział takie partnerskie, koleżeńskie, bo przez lata te relacje, one są wypracowane i nie ma co się dziwić, że od czasu do czasu w środowisku żużlowym różni partnerzy ze sobą rozmawiają na tematy różne.

Oczywiście najczęściej na tematy związane ze sportem i w tym przypadku sportem żużlowym i ja nie mogę zaprzeczyć, bo to będzie kłamstwo, że ja nie miałem okazji rozmawiać, z menedżmentem klubu z Częstochowy, natomiast czymś innym są rozmowy, wynikające, tak jak powiedziałem, z wieloletnich relacji koleżeńskich, a czymś innym są twarde negocjacje dotyczące umowy”- mówił Jacek Frątczak w naszym magazynie Ekstraligi.

48-latek podkreślił, że nie ma on zamiaru kłamać na ten temat, a kontakt z klubem spod Jasnej Góry ma on od lat, z prezesem Michałem Świącikiem dogadują się bardzo dobrze i od czasu do czasu rozmawiają ze sobą, ale bardziej traktuje on to, jako rozmowy koleżeńskie, które na co dzień odbywają się w kuluarach w środowisku żużlowym, co nikogo nie powinno dziwić.

„Tak, jak powiedziałem, w tym przypadku nie zamierzam absolutnie kłamać, tak kontakt z klubem z Częstochowy mam od lat, z prezesem Świącikiem bardzo dobry i mogę tylko powiedzieć tyle, że rzeczywiście od czasu do czasu sobie rozmawiamy, ale bardziej traktowałbym to jako takie rozmowy rzeczywiście bardziej kuluarowe, takie bardziej partnerskie, takie rzeczy odbywają się naprawdę na przestrzeni różnych klubów, różnych ludzi non stop i tutaj nie powinno to nikogo dziwić” – podkreślił Frątczak.

Na koniec ekspert został zapytany o informację, jakoby do drużyny Włókniarza miał on dołączyć już na najbliższy mecz półfinałowy z Motorem Lublin. Skomentował on, że wie jak działają media, szczególnie internetowe, ale trudno jest mu wyobrazić sobie takie coś, patrząc na to, że spotkanie odbędzie się w sobotę, a dzisiaj jest wtorek, co biorąc pod uwagę swoje doświadczenie w sporcie żużlowym, jest niemożliwe i średnio on by to widział, dementując tym samym plotki.

„Ja wiem, jak działają media, szczególnie internetowe, wiem, jak można kształtować w pewnej formie informację, ale szczerze mówiąc, trudno mi to sobie wyobrazić, przyznam szczerze, że nie czytałem, bo to nie jest żadna tajemnica, że jestem osobą dość mocno zajętą zawodowo, natomiast powiem tak, trudno byłoby mi to sobie po prostu wyobrazić, mówiąc wprost, dzisiaj mamy wtorek, a mecz jest w sobotę, no jeżeli ktoś uważa, że to jest możliwe, to ja odpowiadam, średnio to sobie wyobrażam, biorąc pod uwagę moje doświadczenia w branży żużlowej, w sporcie zawodowym generalnie”

MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *