IMME 2025. Świetna jazda Jepsena Jensena. Triumf Duńczyka w Łodzi

IMME 2025. Świetna jazda Jepsena Jensena. Triumf Duńczyka w Łodzi

Na samym początku kwietnia czekały nas bardzo emocjonująco zapowiadające się zawody w Łodzi. Już dwunasta edycja Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi padła łupem niespodziewanie Michaela Jepsena Jensena. Duńczyk świetnie spisał się w finałowym wyścigu, gdzie dojechał przed Artiomem Łagutą i Dominikiem Kuberą.

W pierwszych wyścigach o zwycięstwie głównie decydował start, dopiero w czwartej gonitwie na wyjściu z pierwszego łuku prowadził Jarosław Hampel, ale zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra nie był na tyle szybki, by to utrzymać i wyprzedzili go najpierw Bartek Zmarzlik, Emil Sajfutdinow, a na trzecim okrążeniu jeszcze Artiom Łaguta. Bieg wcześniej najciekawsza była walka o punkt, gdzie na ostatnim łuku Michael Jepsen Jensen wykonał tzw. nożyce na Wiktorze Przyjemski i przemknął obok niego na samej mecie.

Druga seria rozpoczęła się od interesującej rywalizacji Daniela Bewleya z Emilem Sajfutdinowem, z której zwycięsko wyszedł Rosjanin z polskim obywatelstwem. Patryk Dudek pewnie pokonał Bartosza Zmarzlika, a w kolejnej gonitwie tym razem po udanym starcie Jarosław Hampel miał prędkość, by dowieźć „trójkę” do mety. Na zakończenie ponownie triumfował Dominik Kubera, a Artiom Łaguta na ostatnim łuku w walce o punkt wyprzedził Leona Madsena.

Po dwunastu wyścigach na czele znajdowało się trzech zawodników Emil Sajfutdinow, Bartosz Zmarzlik, Dominik Kubera z dorobkiem ośmiu punktów na swoim koncie. Kubera mógł mieć komplet po trzech seriach, jednak na ostatnim okrążeniu dał się ograć Zmarzlikowi. Pierwsze punkty w tych zawodach stracił także Patryk Dudek, zawodnik KS Toruń dojechał do mety na ostatniej pozycji, po tym jak ostrym atakiem pod bandę wypchnął go Leon Madsen.

Sensacyjnie ostatnie miejsce w trzynastym wyścigu zajął Bartosz Zmarzlik. Na pierwszym łuku tuż po starcie został nieco wybity z rytmu przez Michaela Jepsena Jensena, ale na dystansie nie mógł zbliżyć się do swoich rywali. Pierwszy punkt w końcu zdobył Wiktor Przyjemski. Młodzieżowiec Orlen Oil Motoru Lublin wykorzystał błędy Sajfutdinowa i zdołał go wyprzedzić. Pierwszą „trójkę” na swoim koncie zanotował Leon Madsen, a kolejne zwycięstwo dołożył Dominik Kubera, który przewodził klasyfikacji.

Ostatnie cztery rozdania punktowe to była decydująca rywalizacja o miejsca w półfinałach i bezpośrednio w finale. Dominik Kubera i Michael Jepsen Jensen zwyciężyli swoje wyścigi i właśnie tych dwóch zawodników wjechało od razu do decydującej gonitwy tego dnia. Z dalszej rywalizacji odpadli m.in. Robert Lambert, oraz zawodnicy Stelmet Falubazu Zielona Góra Leon Madsen i Jarosław Hampel.

Pierwszy półfinał pewnie zwyciężył Bartosz Zmarzlik, tylko przez chwilę blisko niego był Daniel Bewley, ale to właśnie pięciokrotny mistrz świata wszedł do wielkiego finału. W drugiej gonitwie świetnie wystartowali Artiom Łaguta i Martin Vaculik, ale to zawodnik Betard Sparty Wrocław miał przewagę, będąc po wewnętrznej i wyszedł z pierwszego łuku na prowadzeniu, którego nie oddał do samego końca.

Wyścig finałowy od samego początku był bardzo emocjonujący. Przez pierwsze dwa okrążenia prowadził Dominik Kubera, ale później wjechał pod niego Michael Jepsen Jensen, który wywiózł wychowanka Fogo Unii Leszno, na czym skorzystał jeszcze Artiom Łaguta. Rosjanin z polskim obywatelstwem do końca ścigał Jensena, ale nieskutecznie. Natomiast w walce nie liczył się Bartosz Zmarzlik.

Punktacja:

1. Michael Jepsen Jensen (1,2,3,3,3,3) 15
2. Artiom Łaguta (1,1,3,3,3,2) 13+3
3. Dominik Kubera (3,3,2,3,3,1) 15
4. Bartosz Zmarzlik (3,2,3,0,3,0) 11+3
5. Martin Vaculik (3,1,2,2,1) 9+2
6. Daniel Bewley (2,2,1,0,2) 7+2
7. Emil Sajfutdinow (2,3,3,0,0) 8+1
8. Max Fricke (1,1,2,1,2) 7+1
9. Patryk Dudek (3,3,0,1,0) 7+0
10. Anders Thomsen (2,1,1,2,1) 7+0
11. Robert Lambert (0,2,0,2,2) 6
12. Jarosław Hampel (0,3,0,0,2) 5
13. Leon Madsen (1,0,1,3,0) 5
14. Robert Chmiel (2,0,1,2,0) 5
15. Oskar Paluch (0,0,2,1,1) 4
16. Wiktor Przyjemski (0,0,0,1,1) 2
R1. Jakub Krawczyk
R2. Bartosz Bańbor

• Żużel. Pomoc Stanisława Chomskiego nie przyniosła skutków
• Żużel. Były mistrz świata wierzy w sukces beniaminka? „Możemy wprowadzić tutaj team spirit”
• Żużel. Paweł Przedpełski po debiucie w barwach Stali Rzeszów. Nowe doświadczenia dla Polaka
• Żużel. Historia, która wraca, jak bumerang „Nie chciałbym dostać w gębę za to, że zmieniłem barwy klubowe”
• Żużel. Triumfowali na inaugurację. Czy zdołają sprawić kolejną niespodziankę?