Holder czy Pawlicki? Kto bardziej osłabiony przed play-offami?
Dwójka głównych faworytów do złotego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski w chwili obecnej musi sobie radzić bez podstawowych zawodników. W Sparcie kontuzje leczy Piotr Pawlicki, a w Motorze, Jack Holder. Zatem pytanie, która drużyna jest mocniejsza przed rewanżowym bezpośrednim starciem i zbliżającymi się play-offami?
Cios przed ostatnią kolejką 1. Ligi Żużlowej! Kevin Fajfer kontuzjowany!
Młodszy z braci Pawlickich, Piotr nabawił się kontuzji podczas 2. finału Indywidualnych Mistrzostw Polski w Pile. W 3. wyścigu Adrian Gała próbował zrobić podcinkę, która zakończyła się upadkiem zawodnika Betard Sparty Wrocław. Po szczegółowych badaniach lekarskich okazało się, że złamał prawą nogę, a dokładniej kość strzałkową. Niespełna 29- latka najprawdopodobniej nie zobaczymy już w tym sezonie na torze.
Z kolei Jack Holder odniósł kontuzję w sobotnim finale Drużynowego Pucharu Świata. W 15. biegu nie opanował motocyklu i zaliczył bardzo groźnie wyglądający upadek. Australijczyk przez dłuższy czas miał problem, aby podnieść się z toru. Ostatecznie z pomocą lekarzy i swojego brata — Chrisa opuścił stadion, ale nie był w stanie dokończyć rywalizacji, co odbiło się na wyniku jego drużyny. Australia skończyła turniej na 4. pozycji. Niestety czekać go będzie kilka tygodni przerwy od startów, a nie wykluczone, że podobnie jak Piotr nie pojedzie już w tym sezonie ligowym
– “Ostatecznie okazało się, że Jack doznał urazu ręki i w jutrzejszym dniu zostanie poddany zabiegowi operacyjnemu wykonanemu przez dr. n. med. Pawła Polaka specjalisty w dziedzinie ortopedii i traumatologii narządu ruchu, który 2 miesiące temu przeprowadził operację kręgosłupa Dominika Kubery. Od sobotniego upadku Jack jest otoczony najlepszą opieką lekarską i dokładamy wszelkich starań, by nasz zawodnik jak najszybciej doszedł do pełni zdrowia” – poinformował klub z Lublina na swoim mediach społecznościowych.
Według statystyk Motor bardziej osłabiony
Zatem oba zespoły są poważnie osłabione przed kluczowymi spotkaniami w walce o medale. Patrząc jednak statystycznie, w gorszej sytuacji znajdują się lublinianie, którzy stracili 10. najskuteczniejszego zawodnika ligi (dla porównania Piotr Pawlicki jest 26). Co więcej, Jack jest trzecim motorem napędowym w swojej drużynie (patrząc na średnią biegopunktową) po Bartoszu Zmarzliku i Dominiku Kuberze.
Z kolei Piotr w tym aspekcie zajmuje dopiero szóstą pozycję, przegrywając nawet z młodzieżowcem — Bartłomiejem Kowalskim. Wszystkie indywidualne statystyki przemawiają za Australijczykiem, dla którego jest to najlepszy sezon w całej dotychczasowej karierze, nie tylko w naszej lidze. Bardzo dobrze radzi sobie też w Speedway Grand Prix, gdzie w chwili zajmuję 3.pozycje, za swoimi kolegami z zespołu — Bartoszem Zmarzlikiem i Fredrikiem Lindgrenem. Ponadto Jack aż siedmiokrotnie przekraczał granice 10 punktów w lidze (przy trzech Pawlickiego).
Sparta Wrocław w nowej sytuacji
Dla Sparty kontuzja Piotra Pawlickiego jest czymś nowym, bowiem jak dotąd jechali idealny sezon, nie odnosząc przy tym żadnej porażki. Problem pojawił się dopiero wtedy, kiedy w składzie zabrakło “Pitera”. Wówczas wystarczyła tylko jedna kolejka, aby dał o sobie znać brak podstawowego zawodnika. Wrocławianie polegli zatem 42:48 z FOGO Unią Leszno.
Na wygranej pozycji w tym aspekcie są lublinianie, którzy przez pięć kolejek radzili sobie bez Dominika Kubery. W tym czasie odnieśli trzy zwycięstwa (55:35 z Grudziądzem, 59:31 z Toruniem i 52:38 z Lesznem) oraz dwie porażki (44:46 z Toruniem i 34:56 z Grudziądzem). Zatem podopieczni Macieja Kuciapy są bardziej “doświadczeni”, gdy są zmuszeni jechać bez jednego ze swoich liderów.
Podsumowując, zakładając, że oba zespoły będą zmuszone radzić sobie bez podstawowego zawodnika, sprawa walki o złoty medal będzie zdecydowanie ciekawsza. Uważam, że w tym przypadku w lepszym położeniu znajdują się “Koziołki”, którzy są niesamowicie skuteczni na własnym torze. Nawet nieobecność w składzie Kubery pozwoliła im zdobyć 59 i 55 oczek w starciu z Toruniem i Grudziądzem. Co więcej, tylko Wrocław był w stanie wywalczyć w Lublinie więcej niż 40 punktów, przerywając ich kilkuletnią passę zwycięstw na własnym torze. Jednak tak jak pisałem wyżej, zdecydowanie bardziej osłabiony jest Motor, brakiem Jacka Holdera, niż Sparta, brakiem Piotra Pawlickiego. O tym jak będzie naprawdę, dowiemy się w najbliższych tygodniach. Jednak na ten moment większe szansę na powodzenie daje aktualnemu Mistrzowi Polski.
Statystyki porównawcze:
Jack Holder:
- Biegi – 62
- Mecze – 13
- Punkty – 116
- Bonusy – 14
- Wygrane wyścigi – 21
- Średnia pkt/bieg – 2.097
- Średnia pkt/mecz – 8.92
- Pozycja w rankingu – 10
Piotr Pawlicki:
- Biegi – 51
- Mecze – 12
- Punkty – 82
- Bonusy – 9
- Wygrane wyścigi – 14
- Średnia pkt/bieg – 1.784
- Średnia pkt/mecz – 6,83
- Pozycja w rankingu – 26
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Finał 1. Ligi rozstrzygnięty?! Kontuzja ważnego zawodnika ROW-u
- Jaki plan ma ROW, jeśli uda się sprawić niespodziankę? Mocne nazwiska w grze
- Jest zgoda na transfer! Dwa kluby w grze o Krzysztofa Sadurskiego
- GKM odbije Miśkowiaka Stali Gorzów? Prezes Murawski zabrał głos
- Wiemy, ilu widzów oglądało na żywo finał PGE Ekstraligi. Kolejny świetny wynik oglądalności