Żużel - Best Speedway Tv : Wiadomości Żużlowe

Przejdź do treści
Aktualności/PGE EKSTRALIGA

Gwiazda Sparty nie podpisuje dłuższego kontraktu, chociaż nigdzie nie ma zamiaru się wybierać

Gwiazda Sparty
Fot. Łukasz Wilk

Autor: Jakub Bielak

Gwiazda Sparty nie podpisuje dłuższego kontraktu, chociaż nigdzie nie ma zamiaru się wybierać

Maciej Janowski będzie zawodnikiem Betard Sparty Wrocław w sezonie 2024. Równie dobrze można napisać, że trawa jest zielona. Po raz kolejny jednak “Magic” nie podpisał umowy obejmującej lata dalsze niż najbliższy rok. Skąd taka decyzja u jednego z najlepszych polskich żużlowców?

Temat został poruszony w podcaście “Mówi się żużel” autorstwa Jacka Dreczki. Maciej Janowski został zapytany o to, dlaczego nigdy nie podpisuje kontraktów na parę lat, tylko co roku przedłuża umowę o kolejny sezon. Gwiazda Sparty ma na to proste wytłumaczenie.

Podpisuję roczne kontrakty świadomie z tego powodu, że roczny kontrakt mnie jako zawodnika trzyma troszeczkę w ryzach. […] Zawsze twierdziłem, że tak jest lepiej dla dwóch stron. W momencie kiedy po jednym roku klub stwierdzi, że jednak nie pasuje im moja osoba, to zawsze chciałem uniknąć zrywania kontraktów. Jeżeli dwóm stronom odpowiada, jak działamy, no to działamy – słyszymy z ust “Magica” w “Mówi się żużel”

Jednocześnie 32-latek otwarcie mówi o tym, że taktyka krótkich kontraktów nie ma nic wspólnego z zostawianiem sobie furtki do ewentualnego pożegnania z rodzinnym Wrocławiem. Zawodnik jest bardzo zżyty z klubem i nie wyobraża sobie startów w innym ekstraligowym mieście.

Jeżeli byłaby jakaś sytuacja, która mogłaby przeszkodzić, to kibice na pewno by zauważyli w trakcie sezonu. Ja nigdy nie ukrywałem, że to jest mój dom i dopóki klub będzie zadowolony z mojego działania, to ja nigdzie nie mam zamiaru się wybierać – mówi Janowski.

Reklamy

Można zatem śmiało zakładać, że “Magic” będzie częścią wrocławskiej Sparty jeszcze przez długie lata, być może nawet do końca żużlowej kariery. Na drodze mogą stanąć jedynie dwie rzeczy: spadek Sparty z najwyższej ligi oraz wyraźna obniżka formy samego Janowskiego. Obie jednak wydają się póki co zupełnie absurdalne, więc nie należy liczyć na to, że zobaczymy jednego z liderów reprezentacji Polski w innych barwach w Polsce.

MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nasi partnerzy

×