GKM Grudziądz zwycięski w internecie, mocna odpowiedź w stronę Włókniarza Częstochowa

Autor: Kuba Majer
GKM Grudziądz zwycięski w internecie, mocna odpowiedź w stronę Włókniarza Częstochowa
Transfer Jasona Doyla do Włókniarza Częstochowa obił się szerokim echem w środowisku żużlowym. Były indywidualny mistrz świata w sezonie 2024 doznał kontuzji, przez którą wypadł z jazdy na bardzo długi okres czasu. Teraz zmienił klub, jednak nadal nie zwrócił grudziądzanom pieniędzy za przygotowanie do sezonu. To jest właśni główny punkt konfliktu między GKM-em a Doylem.
W mediach w związku z tym tematem zaczęło iskrzyć, a w ostatnim czasie zaczęły także dochodzić informacje mówiące o tym, że zawodnik spłacił klub, tak jednak nie było, tym głosom w mediach społecznościowych zaprzeczył sam GKM. Kolejny raz gorąco zrobiło się gdy na portalu X oba kluby wpadły w interakcje, z której to GKM Grudziądz wyszedł zwycięsko. Na tym nie poprzestało i już dzień później doszło do kolejnej sprzeczki. Klub z Częstochowy zaczął w ten sposób: „Wczorajszy post z Jasonem Doylem cieszył się dużym zainteresowaniem. Do porannej kawusi polecamy więc grudniowy wywiadzik. Zachęcamy do RT (retweet) i aktywnego komentowania. Staty same się nie zrobią”. Klub z Grudziądza odpowiedział śmiesznym GIF-em, na co Włókniarz odpowiedział: „A RT?”
Profil GKM-u Grudziądz odpowiedział, w mocny sposób pisząc: „Za takie rzeczy to się płaci” co prawdopodobnie miało nawiązywać właśnie do sprawy z Jasonem Doylem. Takie drobne, lecz czasem śmieszne wymiany zdań w internecie mogą sprawić, że na twarzy czytelnika pojawi się uśmiech. Oba kluby spotkają się w meczu inauguracyjnym PGE Ekstraligi w sezonie 2025.



- Żużel. Pomoc Stanisława Chomskiego nie przyniosła skutków
- Żużel. Były mistrz świata wierzy w sukces beniaminka? „Możemy wprowadzić tutaj team spirit”
- Żużel. Paweł Przedpełski po debiucie w barwach Stali Rzeszów. Nowe doświadczenia dla Polaka
- Żużel. Historia, która wraca, jak bumerang „Nie chciałbym dostać w gębę za to, że zmieniłem barwy klubowe”
- Żużel. Triumfowali na inaugurację. Czy zdołają sprawić kolejną niespodziankę?