Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Fantastyczny mecz Dominika Kubery w Częstochowie. Pierwszy raz był zadowolony ze swojej dyspozycji w tym sezonie

Bartosz Zmarzlik
Fot. Kazimierz Kożuch

Autor: Krzysztof Choroszy

Fantastyczny mecz Dominika Kubery w Częstochowie. Pierwszy raz był zadowolony ze swojej dyspozycji w tym sezonie

W niedzielnym spotkaniu czwartej kolejki PGE Ekstraligi Orlen Oil Motor Lublin pokonał w wyjazdowym spotkaniu Krono-Plast Włókniarz Częstochowa. Lublinianie zaliczyli świetny początek i biegi nominowane, co w głównej mierze przełożyło się na dwunastopunktowe zwycięstwo. Najjaśniejszym punktem Drużynowego Mistrza Polski był Dominik Kubera. Wychowanek Fogo Unii Leszno po meczu przekazał swoje spostrzeżenia związane z zawodami.

Kubera przez całe spotkanie musiał uznać wyższość oponenta tylko raz. 25-latek przegrał jedynie w wyścigu jedenastym z liderem drużyny Włókniarza Częstochowa Leonem Madsenem. Na torze widać było świetną dyspozycję żużlowca, który już od startu nie dawał złudzeń swoim rywalom. W pomeczowej mix-zonie na antenie Canal+ Sport popularny „Domin” stwierdził, że było to dla niego pewnego rodzaju przełamanie i zarazem najlepsze zawody w tym sezonie.

– Myślę, że na pewno możemy mówić trochę o przełamaniu, bo to są pierwsze zawody w sezonie, z których jestem zadowolony, bo początek, te kilka meczów, które jechaliśmy, nie byłem z siebie zadowolony i mimo że punktowo jakoś to tragicznie nie wyglądało, to odczuciowo było bardzo źle, a dzisiaj po raz pierwszy jechałem tak, jakbym chciał od samego startu do mety bardzo szybko, więc z tego jestem zadowolony, a bardzo gdzieś tam się pogubiłem na początku sezonu i brakowało zdecydowanie tych moich startów, a dzisiaj one wróciły – mówił w pomeczowej mix-zonie Dominik Kubera.

Orlen Oil Motor Lublin przed sezonem był głównym kandydatem do zdobycia kolejnego tytułu. Na początku „Koziołki” potwierdzają, że są bardzo mocną drużyną, gdyż na swoim koncie mają cztery zwycięstwa. Wielu kibicom może nasuwać się jedno pytanie, czy to, co obecnie prezentują lublinianie to maksimum ich możliwości, czy może mają jeszcze oni pole do poprawy swojej drużynowej dyspozycji. Jak powiedział lider Motoru w spotkaniu z Włókniarzem, aktualnie skupiają się na szukaniu tego, co sprawia im problem, by móc to poprawić i być w możliwie najlepszej dyspozycji podczas fazy play-off.

– Wiadomo, że każdy wyciąga maksimum z każdego biegu, który jedzie. Myślę, że każdy indywidualnie szuka jak najwięcej rzeczy jeszcze do poprawy i myślę, że jeszcze każdy z nas ma jakieś tam rezerwy i będzie tylko lepiej, ale tak naprawdę na razie skupiamy się na tym, żeby znaleźć to, z czym się borykamy przez cały sezon, żeby na tę najważniejszą część sezonu być jak najszybszym – stwierdził na antenie Canal+ Sport.

W następnej kolejce PGE Ekstraligi żużlowcy z Lublina podejmą na swoim obiekcie przy Alejach Zygmuntowskich beniaminka tegorocznych rozgrywek NovyHotel Falubaz Zielona Góra. Nie jest niespodzianką, że miejscowi będą zdecydowanymi faworytami do tego, by odnieść triumf w spotkaniu zaplanowanym na 17 maja. Dla Dominika Kubery będzie to na pewno kolejna okazja, by zanotować satysfakcjonujący go występ.

Motor Lublin
Fot. Emilia Hamerska-Lengas
Dominik Kubera
Fot. Emilia Hamerska-Lengas

Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *