Elektryczne motocykle to przyszłość żużla?
Elektryczne motocykle to przyszłość żużla?
11 października tego roku na torze w Gnieźnie doszło do pojedynku motocykla elektrycznego z klasycznymi. Na tej nietypowej maszynie w Manutrans Indywidualnych Mistrzostwach Gniezna wystąpił Veroslav Kollert jr., który zawody zakończył z dorobkiem 10 punktów.
Elektryczny motocykl żużlowy stworzony został przez czesko-niemiecką firmę MXM. Waży ok. 78 kg, jego silnik ma moc 30 koni mechanicznych i moment obrotowy 120 Nm. Osiąga prędkość ok. 90-100 km/h. Napędzany jest energią elektryczną z akumulatora, nie posiada sprzęgła, a dźwięk jaki wydaje przypomina… odkurzacz.
Pierwsze testy elektrycznych maszyn miały miejsce 8 lat temu, a motory testowali Egon Muller i Martin Smolinski.
W tym roku w Libercu czesko-niemiecka firma rozpoczęła testy zupełnie nowego modelu elektrycznego motocykla, który można było obejrzeć podczas zawodów w pierwszej stolicy naszego kraju.
Swoją drogą ciekawe jakie emocje wśród kibiców wyzwoliłyby wyścigi dużych, szybkich „odkurzaczy”?
Obyśmy przekonali się o tym jak najpóźniej, bo ciężko sobie wyobrazić zawody żużlowe bez tej minuty hałasu, podczas każdego biegu i zapachu spalonego metanolu tuż po nim.
fot. Sonia Kaps
- Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”