Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Dominik Kubera przed meczem z Toruniem – „Musimy spiąć tyłki i pokazać, że twierdza Lublin nie zostanie zdobyta”

📅 4 września 2022    🕒 11:47    ⏱ 2 min czytania

Dominik Kubera przed meczem z Toruniem – „Musimy spiąć tyłki i pokazać, że twierdza Lublin nie zostanie zdobyta”

Już dziś przy Alejach Zygmuntowskich Motor Lublin podejmie For Nature Solutions Apator Toruń. Goście sensacyjnie wygrali mecz u siebie i z zaliczką 10 punktów przyjadą na rewanż do Lublina.

Nie da się ukryć, że to właśnie lublinianie byli faworytami tego spotkania. Przed piątkowym meczem bilans tych drużyn wynosił 6:0 dla gospodarzy dzisiejszego meczu. Pierwsza i druga seria spotkania układała się na korzyść Koziołków. W trzeciej serii torunianie wyprowadzili dwa mocne uderzenia 5:1 i odskoczyli przyjezdnym na 6 punktów. Przed biegami nominowanymi Anioły były w bardzo komfortowej sytuacji, bowiem prowadziły 42:36. 14. bieg okazał się decydujący, gdzie na dwóch pierwszych pozycjach do mety dojechali Patryk Dudek (7+2) i Paweł Przedpełski (13+2). Mecz zakończył się wynikiem 50:40 na korzyść toruńskiej drużyny. Była to druga porażka Motoru w tym sezonie.

Duża kara dla Falubazu! Znamy kary za mecz w Zielonej Górze!

Dzisiaj (4 września) czeka nas mecz rewanżowy tych drużyn. Jeżeli lublinianie myślą o wejściu do wielkiego finału nie mogą pozwolić sobie na żadne błędy. Mają do odrobienia aż 10 punktów. Po wczorajszej 3. rundzie Indywidualnych Mistrzostw Europy zapytany przez nas Dominik Kubera o nastawienie przed tym spotkaniem krótko odpowiedział: – Musimy spiąć tyłki i pokazać, że twierdza Lublin nie zostanie zdobyta.”

Duet Kuciapa – Ziółkowski mają nie lada zadanie. Pod znakiem zapytania stoi dyspozycja lidera Koziołków Mikkela Michelsena, który uległ wypadkowi na próbie toru w Toruniu, a wczorajsze zawody zakończył na 11 miejscu.

Przypominamy, że Lublin na własnym torze jest niepokonany od 31 sierpnia 2020 roku.

fot. Speedway Motor Lublin

Autor tekstu:

Wiktoria Wybraniec

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *