Co się stało ze Stalą po odejściu Marka Grzyba? Ocenia sam zainteresowany
Od odejścia Marka Grzyba w Stali Gorzów sporo się zmieniło. Przypomnijmy, że 47-latek pełnił rolę Prezesa klubu żużlowego Stal Gorzów od 2019 roku do czasu zatrzymania go przez Krajową Administrację Skarbową w 2022 roku. Aktualnie „głową” Stali Gorzów jest Waldemar Sadowski, który objął to stanowisko w miejsce Marka Grzyba.
Założeniem, którym były prezes szczycił się za swojej kadencji, było stworzenie „Stalowej rodziny”, która polegała na „łączeniu, a nie dzieleniu ludzi”. Tym właśnie kierował się podczas dobierania m.in. zarządu klubu, który łączył osoby z różnych środowisk.
Grzyb pozytywnie mówi o swojej kadencji. Wspomina to jako czas świetnych i wiele uczących rozmów, nauki sportu żużlowego i początku miłości do tego sportu:
– My stworzyliśmy coś pięknego, coś wspólnego pod hasłem „Stalowej rodziny”, sponsorzy, kibice, wszyscy wierzyliśmy w ten sukces i wszyscy do tego sukcesu się dokładaliśmy.
Opinia, z jaką podzielił się w wywiadzie, odnosząca się do nowego zarządu niesie za sobą delikatny niepokój: – Przed nowym zarządem jest czas pewnego sprawdzianu. Ten czas dopiero nastąpi po tym sezonie. Ponieważ aktualny prezes przejął klub, można powiedzieć, kiedy był poukładany i w pewien sposób wyprowadzony finansowo w całkiem innej kondycji, niż kiedy ja go przejmowałem w roku 2019.
Za rządów Marka Grzyba Stal Gorzów, jak sam twierdzi, mogła rywalizować budżetowo z najbogatszymi klubami żużlowymi w Polsce, ponieważ stawała się „coraz silniejsza”.
– Nie ukrywajmy, Gorzów to nie jest bogate miasto. Oczywiście Stal Gorzów jest pewną „religią” i ma mnóstwo fanów za sobą, którzy kochają od lat ten klub i dzięki temu udało nam budować się ten budżet, bo nie ukrywajmy, ale bez środków finansowych sportu nie ma. Dzisiaj w tak profesjonalnej lidze pieniądze są również bardzo potrzebne, bo dzięki tym właśnie środkom zapewnia się kontrakty z najlepszymi zawodnikami. Tak jak powiedziałem, że przyjdzie czas na ocenę nowego zarządu.
Tymi słowami były prezes podkreślił, że sprawdzian dla Stali Gorzów dopiero nadchodzi.
MAGAZYN ŻUŻLOWY. Kliknij TUTAJ.