Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Bartosz Zmarzlik podsumował swój niedzielny występ oraz opowiedział o przygotowaniach do Grand Prix w Gorzowie

📅 21 czerwca 2022    🕒 20:03    ⏱ 2 min czytania

Bartosz Zmarzlik podsumował swój niedzielny występ oraz opowiedział o przygotowaniach do Grand Prix w Gorzowie

W 9. rundzie PGE Ekstraligi MOJE BERMUDY Stal Gorzów wygrały z BETARD SPARTĄ Wrocław 52:38. Bartosz Zmarzlik w spotkaniu wywalczył 13 punktów i był jednym z liderów.

Pogoda w niedzielne popołudnie była wręcz tropikalna, jednak organizatorom udało się przygotować nawierzchnię. – Warunki były wyjątkowe, było bardzo gorąco. Dlatego należało szybko wprowadzać zmiany. Fajny mecz, dobrze, że udało nam się wygrać, spotkanie było zacięte. Stworzyliśmy wspólnie fajne widowisko. Postawiłem na sprawdzone silniki, ale zmieniłem ustawienia. Dwa razy się pomyliłem, gdzieś tam brakowało startu. Cały czas jednak nad tym pracuję i zmieniam pod tym kątem – powiedział w rozmowie z naszym portalem.


Już w najbliższą sobotę kibiców czarnego sportu czeka święto speedwaya. Na stadionie Edwarda Jancarza odbędzie się 5. runda Grand Prix Polski. Bartosz Zmarzlik jest liderem klasyfikacji generalnej. Fani 27-latka liczą, że ich faworyt stanie na najwyższym stopniu podium, a w Gorzowie zabrzmi Mazurek Dąbrowskiego. Czy żużlowiec gorzowskiej Stali stresuje się przed tym spotkaniem? –Jest to kolejna runda mistrzostw świata. Mamy ich jeszcze naprawdę sporo. Plusem jest to, że mam blisko i mam nadzieję, że na te zawody będę wypoczęty i wyspany. Od dwóch, trzech lat zmagam się z presją. Jednak nie jest to dla mnie nic strasznego. Widocznie jestem w tym miejscu, a nie w innym i cieszę się z tego. Chcę robić swoje, żeby zdobywać kolejne punkty i medale. Czerpać radość z jazdy i przy okazji sprawić radość, miastu, kibicom, sponsorom i rodzinie. Zamierzam cały czas iść do przodu i się rozwijać – zakończył

fot. Łukasz Wilk

Autor tekstu:

Aleksandra Gucia

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *