Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/FIM Speedway Grand Prix - SGP / SEC / SON / SWC

Andrzej Lebiediew pomoże Jepsenowi Jensenowi?! To Łotysz powiedział Duńczykowi po Grand Prix Challenge

Fot. Paweł Mruk
📅 3 września 2025    🕒 08:41    ⏱ 3 min czytania

Andrzej Lebiediew walczy o czołową siódemkę Speedway Grand Prix. Utrzymanie się w cyklu na taki sposób pomoże jego koledze z toru

Tegoroczny sezon Speedway Grand Prix jest bardzo udany dla Andrzeja Lebiediewa. Łotysz dwukrotnie stanął na podium, co jest ogromnym osiągnięciem zarówno dla niego samego jak i całego łotewskiego żużla. Żużlowiec reprezentujący w Polsce barwy Gezet Stali Gorzów mimo bycia w top 4 Grand Prix Challenge walczy dalej o utrzymanie w cyklu poprzez znalezienie się w czołowej siódemce. We Wrocławiu 30-latek przybliżył się do tego osiągnięcia, z czego cieszyć może się również jego kolega z toru.

Żużel może wrócić do TVP na stałe? Kibice liczą na rewolucję

Turniej na Stadionie Olimpijskim nie był do końca udany dla Andrzeja Lebiediewa. Łotyszowi brakowało błysku i wygranych wyścigów podczas rundy zasadniczej zawodów. Konsekwentnym punktowaniem Lebiediew zdołał awansować do biegów ostatniej szansy. Tam niewiele zabrakło do awansu do wielkiego finału. Mimo to 30-latek mógł być zadowolony, gdyż druga pozycja pozwoliła mu zająć szóste miejsce w całej rywalizacji.

– Było bardzo ciężko. Mogę być zadowolony z przebiegu tego wieczoru. Wycisnąłem tyle, ile mogłem, ale mogłem jeszcze więcej, bo ten baraż był na styku z Jackiem. Tyle ile miałem dylematów sprzętowych i takich decyzji, to wycisnąłem tyle, ile mogłem. Szóste miejsce, odskoczyłem tym, którzy są za mną – mówił po zawodach Jepsen Jensen.

W tym roku podobnie do tego, co wydarzyło się przed rokiem, Andrzej Lebiediew miał problem, żeby idealnie dopasować się do wrocławskiego owalu. Z tego powodu nie mógł on pokazać pełni swojego potencjału. Jak sam mówił po zakończeniu rywalizacji, prędkość w swoim motocyklu Lebiediew poczuł dopiero w biegu ostatniej szansy, co również było widać w jego bojowej postawie.

– Jest to super tor, ale jest dla mnie sporą zagadką. Jest przepiękna trajektoria, jest szeroki, szybki, do ścigania, ale musisz mieć mieć szybki sprzęt. Dzisiaj [W ubiegłą sobotę] czułem ten szybki sprzęt, ale dopiero w biegu ostatniej szansy, bo w poprzednich pięciu biegach było tak sobie – przyznał.

KLŻ. Polonia Piła rozbiła Start Gniezno i zrobiła pierwszy krok do finału Krajowej Ligi Żużlowej!

Z dobrych wyników Andrzeja Lebiediewa cieszyć może się Michael Jepsen Jensen. Duńczyk zajął bowiem piąte miejsce w Grand Prix Challenge rozgrywanym w Holsted. Utrzymanie się w cyklu Lebiediewa poprzez znalezienie się w czołowe siódemce, da awans do Speedway Grand Prix popularnemu „Ligladowi”. Łotysz ma świadomość, jak wygląda sytuacja jego kolegi z toru. Po zawodach we Wrocławiu zdradził on, co powiedział Jepsenowi Jensenowi bezpośrednio po zawodach o awans do elitarnego cyklu.

– Jesteśmy kolegami. Jeździliśmy razem 6 lat w Eskilstunie, także bardzo lubię Michaela. Od razu po Challenge’u powiedziałem mu: Michael nie musisz się martwić, bo ja zrobię dla ciebie ten prezent – zdradził Andrzej Lebiediew.

Na ten moment Lebiediew zajmuje szóstą pozycję w klasyfikacji generalnej Speedway Grand Prix. Łotysz ma 11 punktów przewagi nad siódmym Maxem Fricke. 30-latek ma więc wszystko, aby utrzymać się w czołowej siódemce. O tym, jak to się zakończy, dowiemy się 13 września w Vojens.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Andrzej Lebiediew
Fot. Paweł Mruk
Anders Thomsen chciałby pozostać w cyklu Speedway Grand Prix na sezon 2026. Do tego potrzebne będzie mu miejsce w czołowej siódemce lub utrzymanie Kubery i Lebiediewa
Fot. Emilia Hamerska-Lengas
Avatar Krzysztof Choroszy

Autor tekstu:

Krzysztof Choroszy

Z żużlem związany od 6. roku życia. Prywatnie fan Arsenalu, F1 i dobrego jedzenia.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *