Andrzej Lebiediew opisał emocje ostatniego wyścigu w Zielonej Górze i co mu towarzyszyło
Andrzej Lebiediew był kolejnym gościem Magazynu Best Speedway TV, w którym to kapitan Cellfast Wilków Krosno o opowiedział o swoich uczuciach i przemyśleniach odnośnie wygranego finału eWinner 1.Ligi, a także wyścigu piętnastego, który decydował o losach całego dwumeczu.
Nicki Pedersen – „Byłoby uczciwie, gdybym zrezygnował ze ścigania”
Przed wyścigiem piętnastym w Zielonej Górze gospodarze prowadzili 46;38 i aby znaleźć się w PGE Ekstralidze, para Piotr Protasiewicz-Rohan Tungate do pełni szczęścia, potrzebowała biegowego zwycięstwa, na co nie pozwolił im duet Wilków; Vaclav Milik-Andrzej Lebiediew, którzy przywożąc biegowy remis zapewnili pierwszy w historii awans do PGE Ekstraligi zespołu z podkarpacia. O emocjach związanych z tym wyścigiem opowiedział nam kapitan zespołu z Krosna- Andzej Lebiediew.
–Największe emocje, a także przemyślenia miałem w trakcie tego biegu, kiedy to przez trzy okrążenia miałem pozycje do ataku na Piotra Protasiewicza i cały czas oglądałem się za siebie, widziałem tam „Vacka” przez co nie chciałem przesadzić z atakiem na Piotrka, który u siebie jest bardzo mocnym zawodnikiem więc kto wie, co by się wydarzyło.
–Na ostatnim okrążeniu odwracałem się za siebie i wydawało mi się że Rohan już minie „Vacka” więc po prostu się modliłem, aby tylko udało nam się dowieźć remis do mety, a kiedy odwróciłem się na ostatnim łuku, to poczułem jak całe powietrze ze mnie zeszło a cały „orgazm” który występuje u zawodników po przejechaniu linii mety minął bardzo szybko po dojechaniu do kolegów z zespołu. -powiedział Łotysz.
CAŁY MAGAZYN Z ANDRZEJEM LEBEDEVEM NA NASZYM KANALE – kliknij TUTAJ
Teraz krośnianie skupiają się na jak najlepszym przygotowaniu do zbliżającego się sezonu, mają już za sobą chociażby obóz przygotowawczy w Arłamowie, a także testy wydolnościowe w klinice w Rzeszowie. Na pierwszy mecz Cellfast Wilki Krosno udadzą się do Leszna, gdzie 9 kwietnia zmierzą się z miejscową Unią.
fot. FIM SPEEDWAY GP
- Smektała z wygraną w Memoriale Alfreda Smoczyka w Lesznie
- Oświadczenie w sprawie relacji z 49. Memoriału Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego w Częstochowie
- W Częstochowie przegrali z pogodą. Sparing odwołany po jednym wyścigu
- „Wygraliśmy sprawę w sądzie” – gorzowski radny apeluje do władz Motoru o wypłacenie pieniędzy
- Daniel King zwycięża na wyspach