Żużlowiec Apatora Toruń wrócił na motocykl po długiej przerwie
Żużlowiec Apatora Toruń wrócił na motocykl po długiej przerwie
7 września minionego roku prysły marzenia o medalu indywidualnych mistrzostw świata Mikkela Michelsena. Duńczyk już w pierwszej serii startów brał udział w bardzo źle wyglądającym upadku wraz z Bartoszem Zmarzlikiem. Polak wyszedł z niego bez szwanku, natomiast trzykrotny mistrz starego kontynentu doznał kontuzji łokcia, ramienia, oraz stopy.
Od tego czasu Michelsen przechodził rehabilitację, by powrócić w pełni gotowy do rywalizacji na następny sezon, w którym to doszło u niego do zmiany barw klubowych. W okienku transferowym Duńczyk zamienił Krono-Plast Włókniarz Częstochowa na Apator Toruń, gdzie wraz z Janem Kvechem mają być brakującymi we wcześniejszych latach elementami do walki o tytuł w PGE Ekstralidze.
Apator Toruń w ramach przygotowań do sezonu wybrał się na zgrupowanie do Lloret de Mar. Żużlowcy korzystają również z bardzo dobrej pogody i ścigają się na motocrossie niedaleko toru Circuit de Barcelona-Catalunya, gdzie odbywają się wyścigi Formuły 1, a także MotoGP. Podczas jazd na motocrossie obecny był również Mikkel Michelsen, dla którego był to pierwszy kontakt z motocyklem po długiej przerwie.
To świetna informacja dla kibiców Apatora Toruń, którzy liczą, że ich drużyna w nadchodzącym sezonie będzie walczyć o Drużynowe Mistrzostwo Polski. Na papierze faworytem jest obrońca tytułu Orlen Oil Motor Lublin, a finaliści z minionego sezonu Betard Sparta Wrocław tak jak „Anioły” poczyniła znaczące wzmocnienia w swoim składzie, by strącić z tronu „Koziołki”.



- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”
- Żużel. Włókniarz Częstochowa zatrzymuje Duńczyka! Zostaje mimo plotek o odejściu
- Żużel. Miał być gwiazdą turnieju w USA! Poważny upadek i operacja za oceanem!