Żużel. Znamy niemal wszystkich uczestników prestiżowych rozgrywek!
Żużel. Znamy niemal wszystkich uczestników prestiżowych rozgrywek!
Zakończenie sezonu Metalkas 2. Ekstraligi oznacza, że znamy praktycznie całą stawkę finału Mistrzostw Polski Par Klubowych, do wyłonienia pozostał jeden zespół.
W regulaminie MPPK jasno jest napisane na jakich zasadach wyłaniani są uczestnicy finału. Zgodnie z nim, udział w przyszłorocznym finale mają zapewniony:
- zespoły, które zajęły cztery pierwsze miejsca w DMP (Orlen Oil Motor Lublin, Betard Sparta Wrocław, ebut.pl Stal Gorzów i Apator Toruń)
- zwycięzca DM I ligi (Innpro ROW Rybnik)
- Najlepszy zespół z ostatniego finału, który nie spełnia powyższych warunków ( Krosno-Plast Włókniarz Częstochowa)
- gospodarz zawodów (oczywiście nie jest on znany, ogłoszenie nastąpi zapewne przed startem przyszłego sezonu)
W tegorocznym finale trzy pierwsze miejsca zajęły klubu, które walczą o medale w PGE Ekstralidze, dlatego udział przypadł zespołowi z Częstochowy. Co ciekawe częstochowianie toczyli o nie ogromny bój z Fogo Unią Leszno. Dorobek obu zespołów, to było 17 punktów, a o wyżej pozycji Włókniarza zadecydowało to, że mieli oni o jedną “trójkę” więcej, niż leszczynianie!
Regulamin również określa, w jakie składy będą musiały wystawić wszystkie zespoły. Drużyny muszą składać się z zawodników posiadających najlepszą średnią biegopunktową z ostatniego sezonu, przy czym dopuszczalne jest wystawienie jednego zawodnika zagranicznego. Spowodowane jest to tym, że finał MPPK przed trzema laty odbywał się na krótko przed fazą finałową rozgrywek i kluby biorące w niej udział zdecydowały się na wystawienie rezerwowych składów. Również zmianie uległ termin zawodów, odbywają się one jeszcze przed startem sezonu ligowego.



- Żużel. „On chodzi do mediów i płacze”! Kowalski uderza w Cierniaka za kulisami serialu
- Żużel. Tom Brennan po groźnym wypadku w USA! Operacja zakończona sukcesem
- Żużel. Przemysław Pawlicki bezbłędny w Kalifornii! Pokonał Łagutę i Janowskiego
- Żużel. Prezes Włókniarz Częstochowa z dużą szczerością! Nie obiecuje cudów
- Żużel. Patryk Dudek zaskakuje szczerością! „Być dobrym człowiekiem – to ważniejsze niż medale”