Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Metalkas 2. Ekstraliga - Żużel

Rohan Tungate „czuje zajebisty”. Mrozek już myśli o składzie, żeby „nie fiknąć z powrotem”

Rohan Tungate
Fot. Arkadiusz Siwek

Autor: Jakub Bielak

Rohan Tungate „czuje zajebisty”. Mrozek już myśli o składzie, żeby „nie fiknąć z powrotem”

Co to był za mecz! Innpro ROW Rybnik obronił przewagę z domowego spotkania i wywalczył w Bydgoszczy 41 punktów. Polonia płacze, natomiast w ekipie ROW-u zapanowała prawdziwa euforia.

Dobitnie świadczą o tym słowa Rohana Tungate’a. Australijczyk, który niedawno pochwalił się dość dobrą znajomością języka polskiego, został na początku poproszony o komentarz właśnie w naszym języku. Jego odpowiedź nieco zaskoczyła dziennikarza Canal+.

Ja czuję zajebisty — powiedział po polsku Australijczyk o swoich odczuciach tuż po awansie w rozmowie z Łukaszem Benzem.

Lider Innpro ROW Rybnik w niedzielnym meczu potem, już oczywiście po angielsku, powiedział bardzo mądrą rzecz. Po raz kolejny przedstawiciel ROW-u zwrócił uwagę na to, że Polonia była już pewna awansu, głośno mówiła o składzie, jaki buduje na PGE Ekstraligę. Tymczasem po cichu to właśnie rybniczanie weszli do elity.

Mój dziadek raz mi powiedział: mowa jest srebrem, milczenie złotem. W takiej sytuacji jak dzisiaj lepiej być cicho niż głośno. Bydgoszcz była głośno, a my zajęliśmy się robotą. Prezes Mrozek tak nami kierował, zawsze chce, żebyśmy po prostu robili, to co umiemy najlepiej. Dziękuję mu za nienakładanie na nas takiej presji i pozwolenie na wykonywanie swojej pracy. Wierzył w nas i wystarczy spojrzeć na rezultat. Straciłem głos. Jestem dumny z drużyny. Byłem w trzech finałach w ostatnich trzech latach, ale ten jest bardzo wyjątkowy — dodał Tungate.

Duża w tym zasługa Krzysztofa Mrozka, o czym właśnie wspomniał Australijczyk. Prezes przed kamerami Canal+ bezpośrednio po meczu przemawiał krótko, ponieważ musiał uciekać na dekorację drużyny.

Spokojnie, bez rozgłosu zrobiliśmy swoje. Niektórzy już nas poskreślali, mieli skład na Ekstraligę, na play-offy nawet, a my po cichutku robimy swoje. Teraz zabieramy się do roboty, żeby nie być tam sezon i nie fiknąć z powrotem. Fajnie jest — zakończył dumny prezes.

W kolejnych dniach możemy spodziewać się pierwszych realnych plotek na temat tego, jacy zawodnicy mogą zasilić drużynę z Rybnika. Na ten moment możemy być chyba pewni dwóch rzeczy, jeśli chodzi o skład seniorski. Szansę w PGE Ekstralidze wreszcie dostanie Tungate, natomiast z klubem pożegna się Brady Kurtz. Dogadał się on już jakiś czas temu z Betard Spartą Wrocław.

Żużel
Fot. Krzysiek Szrama
ROW-u Rybnik
Fot. Yno ROW/facebook
Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *