Żużel. Zagraniczny junior w PGE Ekstralidze przesądzony?! Kluby czeka debata
Autor: Krzysztof Choroszy
Żużel. Zagraniczny junior w PGE Ekstralidze przesądzony?! Kluby czeka debata
W ostatnim czasie w środowisku żużlowym pojawiły się ważne informacje dotyczące wprowadzenia przepisu o zagranicznym juniorze. Jest to temat, który wręcz grzeje kibiców żużla na przestrzeni ostatnich miesięcy. Wygląda na to, że znów kluby będą mogły skorzystać w swoim składzie z młodzieżowca niepochodzącego z polski. Wiele na ten temat zostało powiedziane w ostatnim odcinku programu „Kolegium Żużlowe”.
W zeszłym tygodniu poznaliśmy istotne dla naszych rozgrywek ligowych informacje. W środowym „Kolegium Żużlowym” nadawanym przez Canal+ mogliśmy dowiedzieć się więcej odnośnie tej zmiany regulaminowej. Sam przepis jest już gotowy, co w programie powiedział ekspert stacji Patryk Malitowski. Kwestią nieznaną jest jeszcze termin jego wprowadzenia i to, w jaki sposób ma to dokładnie funkcjonować. Możliwe jest to, że ekstraligowe kluby będą mogły skorzystać z opcji wystawienia zagranicznego młodzieżowca od 2025 roku albo 2026 roku. Debata w sprawie wprowadzenia przepisu ma odbyć się na początku sierpnia.
Zmiana i powrót do możliwości startów dla zagranicznego młodzieżowca znacznie wpłynie na polskie szkolenie nowych, młodych zawodników. Wypracowana piramida szkoleniowa, która według słów ekspertów w „Kolegium Żużlowym” jest dużym sukcesem dla polskiego żużla teraz nie będzie już taka sama. W programie podkreślone zostało również, że pojawienie się przepisu o zagranicznym młodzieżowcu sprawi, że będzie pojawiało się mniej takich zawodników jak, chociażby Kevin Małkiewicz czy Bartosz Bańbor, którzy jako doparowi swoich kolegów z formacji juniorskiej również pokazywali się z dobrej strony i swoją jazdą zasługiwali na starty w PGE Ekstralidze.
Przepis, który ma zostać wprowadzony w przyszłości, niesie ze sobą również pozytywy, a w „Kolegium Żużlowym” wskazano na wysokości kontraktów dla młodzieżowców. Jak wiadomo, w ostatnich latach dobrzy juniorzy, byli bardzo pożądani na rynku transferowym, a ich liczba nie była ogromna, co oznaczało, że mogli zwiększać swoje wymagania finansowe, a i tak kluby były chętne na ich pozyskanie. Możliwość jazdy młodych zawodników zza granicy Polski zwiększy konkurencje i obniży momentami horrendalnie wysokie kwoty, co wpłynie na lepszą kondycję finansową polskich klubów.
Kluby, które zdecydują się na stawianie na swoich wychowanków, jak robi to w tej chwili przykładowo ZOOleszcz GKM Grudziądz czy Fogo Unia Leszno, nie zostaną jednak na lodzie. Takie działania mają być wynagradzane, a drużyny będą mogły liczyć na nawet milion złotych, jak mogliśmy dowiedzieć się w „Kolegium Żużlowym”. Na pewno będzie to swego rodzaju nagroda za szkolenie młodych polskich juniorów. Nie wiadomo, jak zachowają się kluby w obliczu walki o jak najlepsze wyniki drużyn.
Przyszłość i dokładny kształt tego przepisu nie jest więc jeszcze znana i jego przyszłość na pewno poznamy w przyszłości. Jak widać, zmiany te mają zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników. Dyskusja na temat możliwości startów zagranicznego juniora jest obecna w opinii publicznej już od jakiegoś czasu i w obliczu nadchodzących zmian teraz przybrała na sile. Jak będzie wyglądało wprowadzenie nowych przepisów? O tym dowiemy się w nadchodzących miesiącach.
Dołącz do nas na Facebooku! – kliknij TUTAJ
- Co z wypożyczeniem juniora Unii Leszno do Gorzowa? Kryjom zabiera głos
- Stal Gorzów spłaciła zaległe zobowiązania! „Teraz czas na nową Stal”
- Z Doylem to już z górki? Natychmiastowa reakcja GKM-u Grudziądz! „Czy tak z górki to się okaże”
- Żużel. Nowy klub Jakuba Jamroga! Wystąpi w drużynie z Leonem Madsenem!
- U24 Ekstraliga. Poznaliśmy terminarz rozgrywek. Kiedy inauguracja?