Żużel. Wrócił po bardzo ciężkiej kontuzji i błyszczy „Jestem tutaj, żeby się dobrze bawić”

Autor: Krzysztof Choroszy
Żużel. Wrócił po bardzo ciężkiej kontuzji i błyszczy „Jestem tutaj, żeby się dobrze bawić”
Niedzielne Kryterium Asów przyniosło fanom czarnego sportu wiele emocji. Rywalizacja na torze w Bydgoszczy była jedną z pierwszych w tak mocnej obsadzie na polskich torach żużlowych. Zawody padły łupem Oleksandra Łoktajewa. Na wyróżnienie niewątpliwie zasłużył również Mikkel Michelsen. Duńczyk potwierdził, że obecnie znajduje się w dobrej formie i cieszy się z jazdy po powrocie po kontuzji.
30-latek w zmaganiach na bydgoskim owalu radził sobie znakomicie. Od początku był bardzo szybki i wydawał się jednym z kandydatów do wygrania turnieju. Plany pokrzyżował mu jednak wyścig dwudziesty, gdzie zajął trzecie miejsce. Później pojechał jeszcze w barażu z Krzysztofem Buczkowskim i przegrał, stając na najniższym stopniu podium. Mimo małego niedosytu Mikkel Michelsen wyjechał z Bydgoszczy zadowolony.
– Trzecie miejsce dzisiaj. Mały niedosyt z powodu ostatniego biegu, nie barażu, a wyścigu 20., wiedziałem, że muszę dobrze wystartować i wygrać, aby zwyciężyć w zawodach. To nic straconego na takim etapie sezonu. Naprawdę dobrze tu być znów po kilku latach od mojego ostatniego startu w Kryterium Asów. Była bardzo silna obsada. Dużo pozytywów mogę wyciągnąć z tych zawodów – mówił po zawodach Michelsen.
Całe żużlowe środowisko wspiera Woffindena! „Tai Tai Woffinden”
Pewne zwycięstwo Polonii Bydgoszcz! Bydgoszczanie zdeklasowali Włókniarza w sparingu
Mikkel Michelsen poprzedni sezon żużlowy zakończył przedwcześnie. Podczas jednego z turniejów cyklu Speedway Grand Prix, gdzie walczył o medal klasyfikacji generalnej, doznał bardzo ciężkiej kontuzji. Po zimowej rehabilitacji powrócił i jest obecnie w znakomitej formie, co potwierdził również w Kryterium Asów. Jak sam wspomina Duńczyk, na motocyklu czuje się świetnie.
– Czuję się bardzo dobrze na motocyklu. Nie mam żadnych problemów. Czuję się komfortowo. Naprawdę nie mogę narzekać. Jestem szczęśliwy, że mogę być ponownie na motocyklu po kontuzji. Jestem tutaj, żeby się dobrze bawić i próbować za każdym razem być na podium. Fajnie jest ponownie być na motocyklu i rywalizować – wyznał uczestnik Speedway Grand Prix.
Jesienią ubiegłego roku Mikkel Michelsen dołączył do KS Toruń, przechodząc z Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. Tym samym dołączył do bardzo silnego zespołu mogącego w tym roku walczyć o złote medale w PGE Ekstralidze. Duńczyk już dał się poznać tamtejszym kibicom z dobrej strony. Podobne wrażenie na nim samym robi toruński klub żużlowy, co mocno podkreślił duński żużlowiec.
– Toruń przywitał mnie bardzo ciepło. To się tyczy zarówno klubu jak i kibiców. Wiele to dla mnie znaczy. Atmosfera w zespole jest świetna. Jest naprawdę dużo dobrych ludzi w klubie. Mogę to porównać do rodziny. Fajnie jest być tego częścią. Bardzo mocno patrzę już na początek rozgrywek ligowych i mam nadzieję na bardzo dobry sezon – przyznał Michelsen po Kryterium Asów.
KS Toruń w tym roku będzie jednym z kandydatów do złota obok Orlen Oil Motoru Lublin i Betard Sparty Wrocław. Do zespołu z Torunia dołączył bowiem właśnie Michelsen oraz Jan Kvech. Na inaugurację najlepszej żużlowej ligi świata Anioły na Motoarenie zmierzą się natomiast z wcześniej wspomnianą Spartą.



- Tai Woffinden wyszedł ze szpitala! Kapitalne wieści z Rzeszowa
- Żużel na żywo. Czas na start rywalizacji na Startym Kontynencie! Gdzie oglądać półfinał IME U19?
- Żużel. Antoni Kawczyński o wsparciu Lamberta „Zdziwiłem się, że jestem przed Robertem”
- Żużel. Znana długość przerwy lidera Unii Leszno! Australijczyk przeszedł operację
- Liga angielska. Witches uciekają Lwom w końcówce! Ipswich wywozi wygraną z gorącego terenu