Żużel. Włókniarz wraca do siebie. Stal czuje się pod Jasną Górą świetnie [ZAPOWIEDŹ]
Autor: Jakub Bielak
Żużel. Włókniarz wraca do siebie. Stal czuje się pod Jasną Górą świetnie [ZAPOWIEDŹ]
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa podejmie w piątkowy wieczór ebut.pl Stal Gorzów na własnym stadionie. Spotkanie zapowiada się niezwykle interesująco i może w znaczący sposób wpłynąć na końcowy układ tabeli przed fazą play-off. Obie drużyny naprawdę mają, o co walczyć.
Częstochowianie mają za sobą naprawdę udany miesiąc. Po dość długiej przerwie, jaka spotkała ich w maju ze względu na odwołane mecze, wygrali cztery spotkania pod rząd. Pokonali na własnym torze drużyny z Torunia, Grudziądza i Leszna, a potem wysoko wygrali w Zielonej Górze. Szczególnie to ostatnie spotkanie pokazało prawdziwą moc drużyny Janusza Ślączki. Do domowych spotkań, zwłaszcza przeciwko osłabionej Fogo Unii Leszno, miejscowi kibice mieli sporo zastrzeżeń. Niemniej jednak punkty w tabeli się zgadzały i biało-zieloni zaczęli piąć się w jej górę.
Zatrzymali się jednak na Wrocławiu. Betard Sparta sprowadziła Leona Madsena i spółkę na ziemię w dość bezwzględny sposób. Krono-Plast Włókniarz Częstochowa wywalczył na Stadionie Olimpijskim jedynie 36 punktów. Tak naprawdę ze swojej roli wywiązali się tylko Mikkel Michelsen oraz Mads Hansen, chociaż ten drugi ostatnio wszedł na taki poziom, że siedem punktów i bonus mogło już pozostawiać coś do życzenia. Całkowicie zawiódł Maksym Drabik, co zmartwiło kibiców drużyny. Wydawało się bowiem, że Drabik stał się obok Madsena w minionych tygodniach liderem częstochowskiej ekipy.
Gorzowianie przyjeżdżają pod Jasną Górę jako trzecia siła ligi. Mają na swoim koncie jedenaście „oczek”, a więc o dwa więcej od gospodarzy piątkowego meczu. Ostatnie tygodnie to jednak mieszane nastroje wśród gorzowskich kibiców. Zgodnie z planem na własnym obiekcie pokonana została Unia Leszno. Wcześniej Stal sięgnęła po okazałe i niespodziewane zwycięstwo w Toruniu. Pod koniec czerwca jednak na Jancarza zawitał Orlen Oil Motor Lublin i niemal zmiótł gospodarzy z powierzchni ziemi. W zespole żółto-niebieskich zawiedli niemal wszyscy, co przełożyło się na tylko 34 zdobyte „oczka”.
Stal liczy na świetną końcówkę sezonu. Poza spotkaniem w Częstochowie czekają ich jeszcze pojedynki u siebie z Falubazem, na wyjeździe w Grudziądzu, u siebie z Wrocławiem i na sam koniec wyjazd do Leszna. Najwięksi optymiści mogą wypatrywać nawet kompletu punktów. Wydaje się, że najcięższa przeszkoda to właśnie piątkowy pojedynek z Włókniarzem. Mało komu jednak przy Olsztyńskiej idzie w ostatnich latach tak dobrze, jak właśnie gorzowianom.
W sezonach 2021-2023 w Częstochowie odbyło się pięć pojedynków częstochowsko-gorzowskich. Gospodarze wygrali tylko dwa z nich, oba w stosunku 50:40. Na przestrzeni tych lat miejscowi kibice widzieli też tutaj jedno spotkanie remisowe między tymi ekipami. W pamięci częstochowskich fanów szczególnie zapisała się porażka w fazie play-off sezonu 2022. Wówczas częstochowianie po remisie w Gorzowie, myślami już byli w finale PGE Ekstraligi. Wtedy jednak „banda” Stanisława Chomskiego pokazała, jak bardzo lubi ścigać się pod Jasną Górą i wygrała 48:42.
Mecz będzie miał jednego szczególnego bohatera, na którego będą zwrócone oczy kibiców i ekspertów. Jest nim Jakub Miśkowiak. Zaczynał on swoją karierę w PGE Ekstralidze w barwach Włókniarza, gdzie spędził łącznie aż pięć sezonów. Dopiero przed 2024 rokiem po raz pierwszy zmienił barwy klubowe w elicie i zamienił Częstochowę na Gorzów. Sporo mówiło się o tym, że siła rażenia częstochowian osłabnie, jednak jego miejsce świetnie wypełnia na razie Mads Hansen. Kto wyjdzie górą ze starcia U24 w piątek? Przekonamy się już o 18:00. Transmisja będzie dostępna na Eleven Sports 1. Jeśli nie będziecie mogli oglądać zawodów w TV, śledźcie relację LIVE na naszym portalu.
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa
9. | Mikkel Michelsen |
10. | Maksym Drabik |
11. | Kacper Woryna |
12. | Mads Hansen |
13. | Leon Madsen |
14. | Igor Nabiałkowski |
15. | Szymon Ludwiczak |
16. |
ebut.pl Stal Gorzów
1. | Martin Vaculik |
2. | Jakub Miśkowiak |
3. | Oskar Fajfer |
4. | Szymon Woźniak |
5. | Anders Thomsen |
6. | Oskar Paluch |
7. | Jakub Stojanowski |
8. |
Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- Menadżer Stali Gorzów zabiera głos! „Zostawiliśmy serducho na torze”
- GKM Grudziądz zachwyca formą juniorów! Jest dobrze, ale chcą więcej!
- Żużel. Stadion w Pile znów otwarty. Drugi etap modernizacji zakończony
- Żużel. Rekord toru i wymagające warunki w Krośnie „Nie spodziewałem się tego”
- Żużel. Artur Mroczka odpiera zarzuty „Klub otrzymał ode mnie informację”