Żużel. Vadim Tarasenko w kryzysie? Problemy GKM-u Grudziądz narastają

Problemy Vadim Tarasenko dużym problemem dla GKM-u Grudziądz!
Bayersystem GKM Grudziądz bardzo dobrze rozpoczął sezon 2025 PGE Ekstraligi. Ostatnie dwa spotkania były dla nich jednak zderzeniem z rzeczywistością. Bolesna porażka u siebie z Betard Spartą Wrocław, oraz wyjazdowa klęska w derbach z Pres Grupą Deweloperską Toruń. Oba spotkania mają jeden punkt wspólny, bardzo przeciętna postawa Vadima Tarasenko.
Problemy Vadima Tarasenko w GKM Grudziądz
Wydawało się, że mecz z Betard Spartą Wrocław będzie tylko wypadkiem przy pracy, ale derby województwa kujawsko-pomorskiego pokazały, że to dużo większy problem. Żużlowiec jest wolny, ale co jeszcze gorsze, popełnia masę szkolnych błędów w trakcie zawodów żużlowych. Na motocyklu wygląda bardzo sztywno, tak jakby nie wierzył w prędkość swojego sprzętu, co skutkuje wielkim stresem, oraz utratą pewności siebie, co widać na torze.
Żużel. Michał Świącik nie gryzł się w język. Madsen „zabolał” kibiców Włókniarza
Żużel. Piotr Żyto o domowym obiekcie! „Ten tor nas zaskoczył”
Żużlowiec traci pewność siebie
Bayersystem GKM Grudziądz chce w tym sezonie ponownie awansować do fazy play-off PGE Ekstraligi. Sytuacja jest o tyle trudniejsza, że awansują do niej tylko cztery zespoły, a nie tak jak wcześniej sześć. Grudziądzanie są na ten moment na dobrej drodze, żeby swój cel zrealizować, ale będą do tego potrzebować zdecydowanie lepszej jazdy Vadima Tarasenko, który obecnie zawodzi w ważnych meczach żużlowych. Bez niego, zespół traci sporo na jakości, ponieważ chwiejną formę prezentują także Jaimon Lidsey, oraz Jakub Miśkowiak.
Najważniejsze w obecnej chwili jest to, żeby sam zawodnik zrozumiał, że ma problem. Tarasenko ma porywczy charakter, ale jest bardzo inteligentnym żużlowcem. Jego kariera w Grudziądzu przebiegała do tej pory wręcz harmonijnie. Na początku był kontraktowany jako wielka niewiadoma, ale odpłacił się za zaufanie. Teraz musi pozwolić sobie pomóc, żeby odbudować swoją dobrą dyspozycję i wrócić do formy, jaką prezentował w żużlu jeszcze niedawno.
Początek sezonu 2025 dla Vadima Tarasenko to brutalne zderzenie z oczekiwaniami. Choć w poprzednich latach prezentował stabilny poziom, obecna kampania to regres, który trudno ignorować. Jego średnia biegowa na poziomie 1,591 to wyraźny spadek względem sezonu 2024 (1,861) i nawet gorszy wynik niż w 2023 roku (1,692).
W 5 meczach odjechał łącznie 54 biegi, zdobywając tylko 22 punkty i bonusy. To oznacza, że wygrywa zaledwie 4 biegi, co daje fatalny współczynnik skuteczności – tylko 18,18% biegów kończy jako pierwszy. Większość jego występów kończy się na drugim lub trzecim miejscu, a aż cztery razy był ostatni.
Co istotne, na domowym torze również nie zachwyca – jego średnia to 1,625, podczas gdy na wyjazdach wynosi 1,571. Różnica jest minimalna, co oznacza, że brakuje mu atutu własnego toru, a to bardzo niepokojący sygnał dla sztabu szkoleniowego. Tarasenko wystartował w 22 biegach jako pierwszy zawodnik swojej drużyny, ale rzadko kończył je jako lider. Tylko 3 razy zdobył bonus, co pokazuje, że nie jest wsparciem nawet jako drugi za plecami klubowego kolegi.



- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta