Żużel. Nowy stały uczestnik cyklu Grand Prix planuje wylot do USA

Fot. Michał Szmyd

📅 7 grudnia 2023 🕒 10:09 ⏱ 2 min czytania

Żużel. Nowy stały uczestnik cyklu Grand Prix planuje wylot do USA

Miniony sezon był bardzo dobry dla Szymona Woźniaka. Najważniejszym wydarzeniem dla niego był awans do cyklu Grand Prix. Bycie stałym uczestnikiem wywołało u niego pewne zmiany, a sam wydaje się bardzo podekscytowany na myśl o debiucie.

Jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnego terminarza z imprezami rangi mistrzostw świata, pojawiały się plotki, że tym razem to runda na Stadionie Narodowym otworzy zmagania o tytuł najlepszego zawodnika Globu. Tak się jednak nie stało, a organizatorzy postawili na chorawckie Gorican. O tym w rozmowie z oficjalnym portalem PGE Ekstraligi wypowiedział się Szymon Woźniak.

– Cieszyłem się na myśl, że Warszawa ma rozpocząć cykl. Gdzie mógłbym sobie wymarzyć lepszy debiut, niż przed taką publicznością na PGE Narodowym? Jednak nie marudziłem, kiedy dowiedziałem się, że Gorican będzie na początek. Do wszystkiego podchodzę zadaniowo i realizuję swój plan – mówił dla oficjalnego portalu PGE Ekstraligi Szymon Woźniak.

Dla jednego z liderów Stali Gorzów debiut w Grand Prix oznacza również zmiany w swoim teamie. Bowiem do byłego indywidualnego mistrza Polski dołączyła prawdziwa legenda sportu żużlowego – Greg Hancock. O współpracy z Amerykaninem i ewentualnym wylocie do USA w okresie przygotowawczym opowiedział Woźniak.

– Taki był zamysł, żeby stworzyć sobie komfort posiadania w swoim teamie kogoś, kto był po drugiej stronie barykady względem mnie. Moje doświadczenie w GP jest małe, a na torach tymczasowych zerowe. Szukałem właśnie osoby, która mogłaby mi pomóc – padło na Grega. Nie mogłem sobie nikogo lepszego wymarzyć. To nie jest zabieg marketingowy, podchodzimy do tego pod względem sportowym. To nie jest umowa na 11 rund SGP, tylko na cały rok. Bardzo dużo rozmawiamy przez telefon, omawiamy wiele spraw. W drugiej połowie stycznia lecę do Grega na pierwsze treningi żużlowe i spędzić trochę czasu. To będzie moja pierwsza wizyta w USA – powiedział.