Żużel. Senator Komarnicki ostro o dyspozycji zawodnika Stal Gorzów i decyzjach sztabu. Padły mocne słowa

Autor: Karol Kołcz
Żużel. Senator Komarnicki ostro o dyspozycji zawodnika Stal Gorzów i decyzjach sztabu. Padły mocne słowa
Stal Gorzów rozpoczęcia ligowego sezonu z pewnością nie może zaliczyć do udanych. Gorzowianie w ubiegłą niedzielę w ramach pierwszej kolejki nowego sezonu PGE Ekstraligi, ulegli drużynie z Rybnika. Beniaminek po zaciętym meczu pewnie przypieczętował swoje zwycięstwo w końcówce i zwyciężył ze Stalą wynikiem 49 do 41 punktów.
Od dawna wiadomo, że drużyna z województwa lubuskiego przystępowała do nowego sezonu z licznymi problemami. Wszystko przez kłopoty finansowe, w które to wpadł klub. Doszło do tego, że w Gorzowie musieli zrezygnować z Jakuba Miśkowiaka oraz Szymona Woźniaka. W miejsce tego pierwszego do składu nikt nie dołączył i to właśnie dlatego „Stalowcy” rywalizują bez zawodnika na pozycji U24. Za Woźniaka zaś do Gorzowa Wielkopolskiego sprowadzony został Andrzej Lebiediew.
Żużel. Pierwszy weekend żużlowy 2025. Najlepsze komentarze ekspertów!
Groźny upadek Bena Cooka! Lider Fogo Unii Leszno opuścił tor w karetce
To właśnie postać Indywidualnego Mistrza Europy z ubiegłego sezonu może być jednym z największych rozczarowań dla kibiców Stali Gorzów. Łotysz w pięciu startach zdobył zaledwie 5 punktów, czym nie pomógł drużynie w odrabianiu strat. Z jeszcze gorszej strony zaprezentował się Oskar Fajfer, który to zdobył jedynie jeden punkt, również w pięciu gonitwach. Ostro na temat zawodnika i sztabu wypowiedział się były prezes gorzowskiego klubu – Senator Władysław Komarnicki:
– Zadaniem zarządu, ale przede wszystkim trenera jest popatrzeć na niepokojące sygnały, jakie pokazał Fajfer wcześniej. To nie trzeba być wielkim trenerem, żeby nie zauważyć, że gdy robi on w ostatecznym sparingu w Gnieźnie przed meczem 2 punkty, na torze, na którym się przecież wychował, to coś jest ewidentnie nie tak.
– Trener Piotr Świst powinien usiąść z nim i porozmawiać, czy to jest głowa, czy silniki. Ustalić gdzie jest problem. Trzeba umieć zauważyć co się dzieje w zespole, a to przecież nie jest takie trudne. Zwłaszcza, że Fajfer wcześniej już dawał sygnały, że jest problem. – skomentował dla portalu Lubuski Sport Senator Komarnicki
W Gorzowie Wielkopolskim więc problemy się nasilają. Jeśli Stal zamierza powalczyć o spokojne lokaty, kluczowa wydaje się forma zawodników drugiej linii. Obecnie jednak, wygląda ona nienajlepiej. Kolejne wnioski można będzie wyciągnąć już w tę niedzielę kiedy to gorzowianie na swoim domowym owalu podejmą drużynę Pres Grupa Deweloperska Toruń.



- Żużel. Pomoc Stanisława Chomskiego nie przyniosła skutków
- Żużel. Były mistrz świata wierzy w sukces beniaminka? „Możemy wprowadzić tutaj team spirit”
- Żużel. Paweł Przedpełski po debiucie w barwach Stali Rzeszów. Nowe doświadczenia dla Polaka
- Żużel. Historia, która wraca, jak bumerang „Nie chciałbym dostać w gębę za to, że zmieniłem barwy klubowe”
- Żużel. Triumfowali na inaugurację. Czy zdołają sprawić kolejną niespodziankę?