Żużel. Przyszłość Maksyma Borowiaka pod znakiem zapytania. Wychowanek Unii podchodzi ze spokojem

Spis treści
Żużel. Przyszłość Maksyma Borowiaka pod znakiem zapytania. Wychowanek Unii podchodzi ze spokojem
Maksym Borowiak w ostatnich dwóch sezonach reprezentował barwy Falubazu Zielona Góra. Wychowanek Unii Leszno prezentował się z bardzo dobrej strony, ale może mieć kłopot z wywalczeniem sobie miejsca w podstawowym składzie macierzystego zespołu. Wiele wskazuje więc na to, że 18-latek zostanie po raz kolejny wypożyczony.
Duża konkurencja w Lesznie
Największym problemem Borowiaka jest ilość konkurentów do jazdy w składzie, reprezentującym Unię w PGE Ekstralidze. Jak powszechnie wiadomo, szkolenie młodzieży w Lesznie jest fantastyczne, a ilość wychowanków z powodzeniem jeżdżących na polskich arenach jest niesamowita. Nominalną parą juniorską leszczynian w 2024 roku wydaje się być Damian Ratajczak i Antoni Mencel. Obaj zawodnicy bardzo dobrze pokazali się w minionym sezonie, prezentując równą formę przez cały rok.
Jazda w Falubazie
18-latek swoją dobrą jazdą w Falubazie zapracował sobie na sympatię kibiców. Z pewnością wielu z nich jeszcze w trakcie sezonu chciałoby go po raz kolejny w szeregach ich drużyny w 2024 roku. Klub z Zielonej Góry pozyskał jednak silną parę juniorów w postaci Oskara Hurysza i Krzysztofa Sadurskiego. Wypożyczenie do Mysz byłoby zatem ruchem niekoniecznie dobrym dla rozwoju samego młodzieżowca i nic dziwnego, że nie pojedzie on w ich barwach, co sam potwierdził w wywiadzie dla leszno24.pl.
– Kibice faktycznie mnie polubili, ale mogę zdradzić, że w następnym sezonie na pewno nie będzie mnie już w Zielonej Górze – mówił wychowanek leszczyńskiej Unii dla leszno24.pl.

Wypożyczenie ligę niżej
Najbardziej prawdopodobnym ruchem Unii Leszno jest wypożyczenie Borowiaka do któregoś zespołu ze Speedway 2. Ekstraligi. Już według ostatnich plotek pojawiło się paru zainteresowanych ściągnięciem do siebie zawodnika. Sam junior zachowuje, póki co spokój i jak sam mówi, obecnie jest zawodnikiem Byków.
Czas pokaże. Trzeba poczekać na konkretne decyzje. Jestem w Unii, od poniedziałku rozpoczynam treningi z drużyną, a co będzie dalej, to zobaczymy – wyjaśnił Borowiak.

Czas pokaże
Dla wychowanka Unii Leszno z pewnością najważniejsze jest teraz dobre przygotowanie się do nadchodzącego sezonu, które w sporcie żużlowym jest bardzo ważne. Ma on na pewno świadomość zainteresowania jego osobą, jednak z jego wypowiedzi wynika, że trzyma rękę na pulsie. Samą decyzję odnośnie ewentualnego wypożyczenia Borowiaka powinniśmy poznać za jakiś czas.
Magazyn Żużlowy Best Speedway TV
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”