Żużel. Pozostał w Gdańsku, żeby wywalczyć awans „Mam ogromną ambicję”

Żużel. Pozostał w Gdańsku, żeby wywalczyć awans „Mam ogromną ambicję”
Wybrzeże Gdańsk po słabej kampanii w 2024 roku musiało pożegnać się z Metalkas 2. Ekstraligą. Gdańszczanie po zdobyciu zaledwie 3 punktów nie mieli szans myśleć o utrzymaniu i najbliższy sezon na pewno spędzą na najniższym szczeblu rozgrywek. Do tegorocznych zmagań podchodzą oni jednak ze sporą ambicją. Celem jest wywalczenie powrotu na ekstraligowe zaplecze.
Maksym Drabik nowy zawodnik ROW Rybnik na treningu w Lesznie! Był niezwykle szybki! [Wideo]
Jeszcze w październiku mogło się wydawać, że gdańszczanie mają nadzieje na starty w 2. Ekstralidze. Wszystko za sprawą niejasnej sytuacji Autona Unii Tarnów i Orła Łódź. Nie było pewne, czy obie ekipy przystąpią do rozgrywek ligowych, co dawałoby szansę na zastąpienie ich właśnie przez zespół z Gdańska. Ostatecznie jednak oba kluby otrzymały licencję i mają pojechać w lidze. Mimo startów w najniższej lidze, w Gdańsku pozostał lider zespołu, Niels Kristian Iversen.
– Dużo mówiło się o kłopotach finansowych drużyn i szczerze mówiąc, byłem prawie pewien, że zostaniemy w Metalkas 2. Ekstralidze. Oczywiście miałem świadomość, że skoro spadliśmy to może tak już zostać. Po przemyśleniu zdecydowałem się podpisać kontrakt. Stwierdziłem, że chcę pomóc gdańszczanom w walce o awans do pierwszej ligi. Mamy wspólny cel, a ja mam ogromną ambicję pomóc wykonać to zadanie – opowiedział o podejmowaniu decyzji przedłużenia kontraktu Duńczyk dla Tygodnika Żużlowego.
Doświadczony zawodnik pochodzący z Danii nie mógł narzekać na słabą jazdę w ubiegłym sezonie, co też może wywoływać małe zaskoczenie, patrząc na to, iż zdecydował się na jazdę w Krajowej Lidze Żużlowej. Dla Nielsa Kristiana Iversena pozostanie w barwach Wybrzeża Gdańsk wydaje się korzystne. 42-latek w zespole z Pomorza czuje się bowiem bardzo dobrze i nie może narzekać na swoją sytuację.
– Nie lubię ciągle zmieniać klubów. Przyszedłem do Wybrzeża, jestem tu od roku. Dobrze się tu czuję. Zespół zbudowany został tak, by walczyć o awans. Jesteśmy zdeterminowani, by szybko tam wrócić. Jestem umówiony z Wybrzeżem, że w przypadku awansu zostanę w drużynie. Wierzę, że wygramy ligę i silniejsi wrócimy do Metalkas 2. Ekstraligi – przyznał.
Zima w Gdańsku przebiega bardzo intensywnie jeśli chodzi o prace związane z torem żużlowym. Na tamtejszym owalu prowadzona jest bowiem modernizacja, która ma na celu między innymi podniesienie nachylenia łuków, a także dosypanie nawierzchni. Daje to nadzieje na bardziej widowiskowe wyścigi na gdańskim torze. Niels Kristian Iversen jest bardzo szczęśliwy z powodu wykonania remontu i ma nadzieje na to, że przyniesie on efekty w sezonie.
– Myślę, że ten tor tego potrzebował. Do tej pory było wiele wyścigów, gdzie o wszystkim decydował start. Teraz powinno być więcej linii do ścigania i to może tylko pomóc. Na pewno to powinno spodobać się kibicom. Nie powinno być nudy na torze. Oczywiście zobaczymy, jak to wszystko będzie wyglądało, jak zaczniemy się ścigać. Naszym zadaniem będzie jak najlepiej dopasować się do toru, by był on naszym atutem. Osobiście jestem zadowolony z tej zmiany, bo nie zawsze wygrywam starty. Teraz powinna być możliwość jazdy innymi ścieżkami, które też powinny być szybkie i dawać szansę na wyprzedzenie rywali – zaznaczył Niels Kristian Iversen.
Wybrzeże Gdańsk sezon żużlowy rozpocznie od starcia z Trans MF Landshut Devils, które odbędzie się 13 kwietnia. Wcześniej zakończą się prace na gdańskim owalu, a obecnie podopieczni Lecha Kędziory mają okazję do treningów w Gorican.



- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta