Żużel. Piotr Rusiecki uderza w tunerów! „Uważają, że wszystko wiedzą, a tak nie jest”
Autor: Piotr Ziomek
Żużel. Piotr Rusiecki uderza w tunerów! „Uważają, że wszystko wiedzą, a tak nie jest”
Fogo Unia Leszno wygrała spotkanie z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz wynikiem 47:43. Punkt bonusowy pojechał jednak do Grudziądza, co bardzo utrudnia Fogo Unii walkę o utrzymanie w PGE Ekstralidze.
Sezon 2024 jest dla Fogo Unii Leszno bardzo trudny. Klub jak to w ostatnich latach często bywało, zmagał się z wieloma kontuzjami, oraz przeciwnościami losu. Nawet wczoraj nie obyło się bez tego, ponieważ Benjamin Cook utknął na lotnisku z powodu overbookingu, przez co istniała możliwość, że nie zdąży przyjechać na wieczorne spotkanie. Wszystko jednak się udało, chociaż wynik dla gospodarzy z pewnością nie był zadowalający. Dwa punkty meczowe zostały w Lesznie, ale bardzo istotny bonus zabrała ekipa ZOOleszcz Gkm-u. Swoje zdanie w wywiadzie po meczu wyraził Piotr Rusiecki.
„Zastanawiające, że pewne silniki niektórych tunerów raz jadą, a innym razem nie. Natomiast inne „zapieprzają z całej epy”. Tutaj jest bardzo przykra sytuacja. W tym cały czas szukamy naszego problemu. W niedzielę dwóch naszych liderów miało słabszy dzień. Widać, że się męczyli. GKM czuł się na naszym torze bardzo dobrze i to też dla mnie dziwna sprawa. Myślę, że fachowcy są i słyszą, co się dzieje w żużlu. Uważam, że ta sytuacja, która obecnie występuje pomiędzy tunerami, jakieś zagrywki, jest słaba„
„Pamiętam, jak 25 lat temu można było nabywać silniki i jaki był szacunek w obie strony. Teraz według mnie niektórym tunerom tego brakuje i uważają, że wszystko wiedzą, a tak nie jest. Sport jest bardzo przewrotny, a żużel szczególnie. Moim zdaniem, jeśli za wszystko płacę, to należy mi się szacunek” – powiedział prezes Fogo Unii w rozmowie dla Canal+Sport.
Czy problemem Fogo Unii są faktycznie tunerzy? To wiedzą sami zawodnicy, ale ciężko było nie odnieść wrażenia, że wczoraj głównym problemem było właśnie przygotowanie toru. Tor był przygotowany kompletnie inaczej niż zawsze, głównie liczyły się starty, a „duża” wyłączona była praktycznie przez całe spotkanie. Najbardziej zawiódł Andzejs Lebedevs, który wcześniej na „Smoku” radził sobie wyśmienicie. Czy powodem tego było właśnie przygotowanie toru? Pewne jest to, że Fogo Unię Leszno czeka bardzo trudny bój o utrzymanie, a już za tydzień do Leszna przyjedzie ekipa Betard Sparty Wrocław.
Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ – aktualności żużlowe
- Kiedy ROW Rybnik był w PGE Ekstralidze? Powrót po 5 latach!
- Żużel. Będzie remont stadionu w Gdańsku! Miasto ogłasza przetarg
- Speedway Grand Prix 4 awansowane do rangi mistrzowskiej. Ważne informacje od organizatorów
- Kiedy rusza PGE Ekstraliga 2025? Niedługo poznamy odpowiedź!
- Polonia Bydgoszcz przedstawiła kapitana! Poprowadzi klub do awansu?