Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Metalkas 2. Ekstraliga - Żużel

Żużel. Pechowy początek spotkania zawodnika Wilków Krosno!

Fot. Dawid Pojnar
📅 29 czerwca 2025    🕒 16:06    ⏱ 2 min czytania

Żużel. Bardzo pechowo dla siebie spotkanie Wilków Krosno z Orłem Łódź rozpoczął Kenneth Bjerre. Duńczyk narzekał na ból po upadku

W drugim niedzielnym meczu Metalkas 2. Ekstraligi Cellfast Wilki Krosno mierzyły się z H.Skrzydlewska Orzeł Łódź. Spotkanie wydawało się jednostronne, gdyż zdecydowanym faworytem przed jego rozpoczęciem byli gospodarze. Zespół z Krosna od początku nie mógł mówić o szczęściu. Po upadku w pierwszej serii startów z jazdy wycofał się bowiem jeden z zawodników krośnieńskiej ekipy.

Surowe kary po derbach Pomorza! KOL nie ma litości dla GKM-u i Apatora

Żużel. Remis w Tarnowie! Emocje do samego końca z PSŻ Poznań

Już pierwszy wyścig przyniósł niepokojące obrazki na krośnieńskim owalu. Po starcie na tor upadli Kenneth Bjerre i Vaclav Milik. Upadek miał związek z małą ilością miejsca, jak często bywa na pierwszym łuku. Czech chwile po kraksie wstał i o własnych siłach wrócił do parkingu. Gorzej było w przypadku Duńczyka, który nieco dłużej był opatrywany przez medyków na torze.

Ostatecznie Bjerre powrócił do parku maszyn, jednak na antenie Canal+ Sport 5 można było usłyszeć, że Duńczyk wyraźnie miał narzekać na ból jednego z palców lewej ręki. Doświadczony żużlowiec nie wystartował również w powtórce, a później zastąpił go rezerwowy, William Drejer. Na ten moment nie wiadomo jednak, jak poważne konsekwencje przyniósł 41-latek.

Spotkanie Cellfast Wilków Krosno z H.Skrzydlewska Orłem Łódź jest naprawdę emocjonujące. Po siedmiu biegach dosyć niespodziewanie goście zacięcie rywalizują z miejscowymi i liczą się w walce nawet o zwycięstwo. Na półmetku rywalizacji prowadzą łodzianie i mają 4 punkty przewagi nad krośnianami.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Wilki Krosno
Fot. Dawid Pojnar
Avatar Krzysztof Choroszy

Autor tekstu:

Krzysztof Choroszy

Z żużlem związany od 6. roku życia. Prywatnie fan Arsenalu, F1 i dobrego jedzenia.

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *