Żużel. Paweł Przedpełski po debiucie w barwach Stali Rzeszów. Nowe doświadczenia dla Polaka

Żużel. Paweł Przedpełski po debiucie w barwach Stali Rzeszów. Nowe doświadczenia dla Polaka
Za nami pierwsza kolejka drużynowej rywalizacji w naszym kraju. Rozpoczął się długo wyczekiwany przez wszystkich ligowy żużel w Polsce. Kluby mają za sobą pierwsze mecze, po których mogą wyciągnąć wnioski. Niektórzy odnieśli spektakularne zwycięstwa, inni zaś sromotne porażki. Ze wszystkich meczów odbywających się od piątku do niedzieli, tylko w jednym padł wynik remisowy. Miało to miejsce w meczu pomiędzy Texom Stalą Rzeszów, a Hunters PSŻ-em Poznań.
Żużel. Szymon Woźniak zachwycony powrotem do Polonii Bydgoszcz
Lokalny bohater z dziką kartą na starcie Speedway Grand Prix
Jednym z ważniejszych postaci tej rywalizacji był Paweł Przedpełski. Reprezentujący barwy dwukrotnych Mistrzów Polski z Rzeszowa zawodnik to jeden z głośnych hitów transferowych ostatniego żużlowego okienka. W sobotnim spotkaniu był jednym z liderów drużyny „Żurawi” i znacząco pomógł w wyrwaniu remisu. Mimo to zawodnik napotkał kilka problemów z dopasowaniem się do rzeszowskiego toru, o czym opowiedział w wywiadzie dla portalu PodkarpacieLIVE:
– Jestem na siebie delikatnie wkurzony, że zacząłem nie tym motocyklem, którym powinienem. Jestem na pewno dużo mądrzejszy na następne zawody. Jest to dla mnie zupełnie nowe miejsce, więc mam nadzieję, że przy następnych zawodach tych błędów będzie dużo mniej.
– Dobrą połowę tygodnia tutaj w Rzeszowie padał deszcz. Mamy akurat szczęście, że nasz toromistrz jest po prostu mega gościem jeśli chodzi o przygotowanie toru. Jestem pewny, że wyciągnął, co się tylko dało z tego, na co nam pogoda pozwalała.
Mimo że po zawodach można stwierdzić, że remis to korzystny wynik dla gospodarzy, to kibice zdecydowanie liczyli na więcej. Nikt chyba się nie spodziewał, że PSŻ Poznań odjedzie tak dobre spotkanie, a Stal, uważana za topową drużynę w Metalkas 2. Ekstralidze, nie zdoła zwyciężyć. „Żurawiom” końcowo zabrakło punktów drugiej linii, bo zarówno Jacob Thorssell oraz Paweł Przedpełski odjechali solidne spotkanie.
– Końcowo po prostu mamy sporo wniosków do wyciągnięcia. Możemy sobie teraz przegadać. co wyszło dobrze, a co nie. Jest to dla wielu z nas nowy obiekt, nowa nawierzchnia, do wszystkiego musimy się dostosować. – skomentował Przedpełski dla PodkarpacieLIVE
Paweł Przedpełski i jego ZKS Stal Rzeszów swój następny mecz odjadą już 19 kwietnia o godzinie 16:15. Rzeszowianie udadzą się na zapowiadający się arcytrudno teren w Bydgoszczy, gdzie zmierzą się z miejscową Polonią.



- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
- Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
- Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025