Żużel. Opuścili stadion na początku meczu finałowego! Tak wyrazili swój sprzeciw
Autor: Krzysztof Choroszy
Żużel. Opuścili stadion na początku meczu finałowego! Tak wyrazili swój sprzeciw
W poniedziałek odbyło się finałowe spotkanie PGE Ekstraligi. Orlen Oil Motor Lublin podejmował Betard Spartę Wrocław. Sensacji nie było, a Koziołki pewnie rozprawiły się z wrocławską drużyną, pieczętując trzeci tytuł Drużynowego Mistrza Polski z rzędu. Mimo tego, że widowisko na torze nie było najlepszych lotów, to podczas pierwszych wyścigów do intrygujących scen doszło na trybunach.
Wokół finału PGE Ekstraligi, który pierwotnie miał rozegrany zostać w sobotę, pojawiło się w ostatnich dniach wiele głosów. Z racji na niekorzystne prognozy pogody spotkanie zostało przełożone i nie odbyło się 5 października. Podjęto jednak decyzję o tym, by zostało ono rozegrane 2 dni później w poniedziałek. Takie działanie nie spodobało się wielu kibicom ze względu na rozgrywanie najważniejszego meczu w ciągu tygodnia.
W internecie pojawiały się dyskusje na ten temat. Grupa kibiców, która na każdym domowym meczu prowadzi zorganizowany doping pod wieżą zegarową Stadionu Olimpijskiego, a także organizuje wyjazdy na mecze poza Wrocławiem, o nazwie Spartanie, w poście na Facebooku o przełożonym meczu jasno dała do zrozumienia, że według nich decyzja o rozegraniu finału w poniedziałek jest skandaliczna.
Zapowiedzieli również, że zabiorą głos na ten temat i to właśnie stało się podczas samego meczu. Już w po prezentacji grupa kibiców Betard Sparty Wrocław zebrana na sektorze gości opuściła stadion. Taki stan rzeczy utrzymywał się przez dwa wyścigi, a na trybuny wrocławscy fani powrócili dopiero przed trzecią gonitwą. Później można było usłyszeć wulgarne okrzyki, których adresatami byli telewizja i władze polskiego żużla.
Samo spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem Orlen Oil Motoru Lublin, który już po 10 biegach był pewny zdobycia Drużynowego Mistrzostwa Polski. Betard Sparta Wrocław przebudziła się w drugiej połowie meczu, ale było to za późno, by nawiązać większą walkę z lublinianami.
- Energa kończy współpracę z Wybrzeżem Gdańsk. Klub stracił pół miliona złotych z budżetu
- Prezes GKM odpiera zarzuty o konflikt interesów i fałszywe oświadczenie majątkowe
- Przepis o zawodniku U24 mankamentem PGE Ekstraligi? Nie ma wielu pozytywnych efektów
- Żużel. Stanisław Chomski o Ekstralidze U24: „Trzeba stworzyć jakiś system rywalizacji”
- Żużel. Wychowanek Polonii o krok od powrotu do Piły
Uważam, że sport żużlowy to 100% zawodostwo. Dlaczego tak krociowych zarobków dokładają się spółki skarbu państwa, to skandal !!!!!
Czy nie ma ważniejszych spraw do załatwienia w kraju np. czy Orlen czy Miedź i inne spółki nie powinny te środki przekazać powodzianom ?