Żużel. Nowy zawodnik drużyny z Poznania narzeka na były klub, który go oszukał

Autor: Jan Kamiński
Żużel. Nowy zawodnik drużyny z Poznania narzeka na były klub, który go oszukał
Mateusz Dul po kilku latach reprezentowania drużyny Orła Łódź w roli juniora, zdecydował się na zmianę swojego otoczenia. W następnym sezonie, jako zawodnik do lat 24 będzie reprezentował barwy poznańskich Skorpionów. Przez pewien czas korzystał także z opcji występowania w innym polskim klubie jako „gość”, zawodnik wyraził swoje zdanie na temat tego przepisu i podzielił się swoimi doświadczeniami z nim związanymi.
Niekorzystna umowa w 2. Lidze Żużlowej
Ustalenia roli „gościa” polegały na tym, że niektórzy zawodnicy do 21 roku życia, występując, w PGE Ekstralidze lub na jej zapleczu mogli gościnnie występować w klubach rozgrywających spotkania 2. Ligi Żużlowej. Przepis usunięto po sezonie 2022. W ostatnim roku funkcjonowania „gościa” na taką rolę zdecydował się Mateusz Dul, który na takiej zasadzie miał być częścią drużyny Kolejarza Opole. Zawodnik nie wspomina jednak najlepiej tamtego okresu, a całą sytuację skomentował podczas magazynu na kanale PSŻ Poznań TV.
-Ciężko powiedzieć, że miałem okazję skorzystać, bo tak naprawdę z tego nie korzystałem. Podpisałem kolejną głupią umowę z kolejnym głupim klubem za przeproszeniem. Byłem oszukany, bo trener ówczesny tamtej drużyny gdzie podpisałem gościa, nie chcę nawet mówić, jakiej, ale już o niej rozmawialiśmy, obiecał mi, że będę jeździł w każdym meczu, jak się później okazało, słowa trenera były totalnie puste i po prostu nic z tego nie wyszło, o czym on mówił do mnie. Gdybym podpisał, to wówczas w innej drużynie na pewno miałbym dużo więcej jazdy i dużo inaczej by ten sezon wyglądał – wyznał na oficjalnym kanale Youtube PSŻ Poznań

Ocena przepisu o „gościu”
Zawodnik twierdzi, że nie został wtedy potraktowany zgodnie z zapewnieniami, jakie usłyszał przed podjęciem decyzji niemal dwa lata temu. Wtedy w barwach Orłów co prawda odjechał 15 spotkań i sezon zakończył ze średnią biegową 1.116, lecz w Opolu zaliczył tylko 1 występ, nie notując żadnych punktów. Tłumaczy, że stracił wtedy szansę na własny rozwój. O samej idei roli „gościa” wypowiedział się jednak w bardzo dobrych słowach.
-Sądzę, że ten przepis o gościu, to jest kolejny przepis, który umożliwia rozwój juniorom, żeby mieli więcej jazdy, żeby mogli jeździć coraz więcej, co jest bardzo potrzebne w rozwoju i uważam, że takie przepisy są jak najbardziej korzystne. Biorąc też pod uwagę, że 2. Liga nie rozstrzyga mistrzostwa Polski, bo to jest drużynowe mistrzostwo 2. Ligi, więc jeśli zawodnicy młodzieżowi mogą się tam rozjeżdżać, no to jest to najlepsze, co można im tak naprawdę dać. A z tego co wiem to już ten przepis zniknął – dodał zawodnik.

Jak mówi Mateusz Dul, dodatkowe występy dla młodych zawodników mogły być szansą na rozwój i nowe doświadczenia, mogące zaowocować lepszą jazdą. Nie były one również gigantycznym obciążeniem finansowym, gdyż nie trzeba się było przesadnie przejmować logistyką na taką skalę, jak chociażby przy występach w Wielkiej Brytanii.
Magazyn Żużlowy Best Speedway TV
- Żużel na żywo. Emocje w Lany Poniedziałek! Gdzie oglądać turniej o Złoty Kask?
- Sparta Wrocław demoluje Falubaz Zielona Góra! Świetny występ Kurtza
- Żużel. Sensacja w Niemczech! Lokomotiv Daugavpils wygrywa z Trans MF Landshut Devils [Relacja]
- Żużel. Wsparcie dla Woffindena – kibice pokazali siłę i jedności „Wszyscy za Taiem!”
- Start Gniezno o krok od kompromitacji! Wygrali, ale końcówka to dramat gospodarzy [Relacja]