Przejdź do treści
Aktualności/Metalkas 2. Ekstraliga

Żużel. Nowy zawodnik Orła z ambitnymi planami. “Chcę mieć miejsce w SGP 2025”

żużel
Fot. Marta Astachow

Autor: Krzysztof Grzęda

Żużel. Nowy zawodnik Orła z ambitnymi planami. “Chcę mieć miejsce w SGP 2025”

Po sezonie spędzonym w Falubazie, Luke Becker zdecydował się na powrót do klubu, w którym wypłynął na szerokie wody, czyli do Orła Łódź. W rozmowie z klubową stroną opowiedział on m.in: o powodach, dlaczego znowu wybrał Łódź i planach awansu do cyklu Grand Prix.

Dla Amerykanina będzie to drugi epizod w łódzkim klubie. Pierwszy raz trafił tam w 2021 roku i był jedną z rewelacji rozgrywek będąc trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny. Po dwóch sezonach przeniósł się do Falubazu, co zaowocowało znacznym wzrostem średniej biegowej. Po awansie Zielonogórzan i zakończeniu wieku zawodnika U24 został  zmuszony zmienić otoczenie a wybór padł ponownie na Łódź, o czego powodach opowiedział. 

Powodów jest w sumie kilka. Przede wszystkim zacząłbym od tego, że uwielbiam jeździć na łódzkim torze. Po drugie spędziłem w tym klubie dwa lata i mam naprawdę świetne wspomnienia. W związku z tym wiedziałem, że powrót do Orła na obecnym etapie mojej kariery będzie najlepszym rozwiązaniem. Uznałem, że to właśnie w tym klubie będę czuć się najbardziej komfortowo. Orzeł jest naprawdę dobrze zarządzany i profesjonalny. Jestem przekonany, że właśnie w takim otoczeniu mogę się rozwijać. – czytamy na oficjalnej stronie Orła.

W sobotę w Bakersfield odbył się mistrzostwa Ameryki Północnej, które były jednocześnie kwalifikacją do udziału w Eliminacjach Grand Prix Challenge (pełne wyniki tutaj). Becker wygrał te zawody z kompletem punktów.

To był dla mnie dobry dzień i jestem zadowolony ze swojego występu. Nie da się też ukryć, że te zawody były dla mnie naprawdę ważne, bo zależało mi na tym, by wywalczyć miejsce premiowane jazdą w rundzie kwalifikacyjnej do Grand Prix w przyszłym roku. Cieszę się, że zrealizowałem ten cel – tak skomentował swój występ.

Becker jak przyznaje, ma bardzo ambitne plany wobec Speedway Grand Prix. Chce w przyszłym sezonie wywalczyć przepustkę do udziału w cyklu w 2025 roku. W swojej karierze miał jedną okazję do startu w rundzie Grand Prix. Było to w tym roku w Toruniu, wywalczył 4 punkty w pięciu startach. Ostatni raz Stany Zjednoczone miały swojego przedstawiciela w IMŚ w 2018 roku, gdy ich barw bronił oczywiście Greg Hancock, a więc ewentualny awans Beckera oznaczałby, że zawodnik z Ameryki wróciłby do GP po 7 latach.

Mam jasny cel na przyszły sezon. Chcę się zakwalifikować do Grand Prix i mieć stałe miejsce w cyklu w sezonie 2025. Czuję, że obecnie wszystko funkcjonuje u mnie tak, jak powinno. Jestem przekonany, że mogę się nadal rozwijać i niebawem rywalizować z najlepszymi zawodnikami. Oczywiście, mam świadomość, że osiągnięcie takiego poziomu jeszcze trochę potrwa, ale jestem naprawdę zdeterminowany, by tego dokonać. – tak Becker wypowiedział się o awansie do GP.

Na koniec rozmowy opowiedział, jak wyglądają jego przygotowania do sezonu.

Zawsze uwielbiałem biegać, więc robię to praktycznie codziennie, a do tego dodaję jeszcze inne ćwiczenia. Staram się też dwa, trzy razy w tygodniu jeździć na motocrossie. Wychodzę z założenia, że to doskonały pomysł, bo pracują wtedy te same mięśnie co podczas rywalizacji na żużlu. Poza tym dbam o to, by mieć cały czas kontakt z motocyklem żużlowym i dlatego staram się korzystać z każdej okazji do startów w zawodach lub treningach. Dzięki temu mogę przetestować wiele różnych rozwiązań i mieć pewność, że będę w stu procentach gotowy, gdy wystartuje sezon w Europie. – zakończył.

Luke Becker
Fot. Michał Szmyd/Speedway Canvas
Luke Becker
Fot. Taylor Lanning

MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *