Żużel. Nowy nabytek Polonii Bydgoszcz o nowym otoczeniu „To jedna wielka rodzina”

Żużel. Nowy nabytek Polonii Bydgoszcz o nowym otoczeniu „To jedna wielka rodzina”
Kacper Andrzejewski przed kilkoma laty był wymieniany w gronie tych młodych zawodników, którzy w przyszłości mogą okazać się dużymi niespodziankami formacji juniorskich. Swoją karierę rozpoczął w barwach Betard Sparty Wrocław, która szybko przygarnęła młodego zawodnika. Od razu było widać, że Andrzejewski ma papiery na solidną jazdę przeciwko innym młodzieżowcom.
Paweł Przedpełski nie gryzie się w język i odpowiada dziennikarzowi „Śmieszy mnie to”
Lider Apatora Toruń nie może doczekać się startu sezonu! „Jestem gotowy”
Na jego debiut szczególnie czekano właśnie we Wrocławiu, a ten nadszedł bardzo szybko, bo już w pierwszym pełnoprawnym sezonie dla Andrzejewskiego. Ówcześnie 16-latek, zadebiutował w meczu przeciwko Motorowi Lublin w sezonie 2023. Od tamtego momentu zastępował kontuzjowanego Mateusza Panicza. Mimo że młody junior nie zdobył wielu punktów, to wydawało się, że można pokładać w nim nadzieję na przyszłość.
Wszystko jednak zmienił sezon 2024, kiedy to Kacper Andrzejwski przegrał rywalizację o skład Betard Sparty Wrocław z Marcelem Kowolikiem, który z przebojem wdarł się do PGE Ekstraligi. Andrzejewski musiał z tego powodu zakończyć swoją współpracę z klubem z al. Paderewskiego 35. Zdecydował się na zejście ligę niżej, do Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Nie da się ukryć, że przed nim bardzo wymagające zadanie, gdyż w Bydgoszczy nikt nie ukrywa, że awans w tym sezonie jest priorytetem.
Na początku było to dla mnie coś zdecydowanie nowego. Mieliśmy kilkudniowy obóz w Cukrowni Żnin. Spędziliśmy razem trochę czasu razem. Wydaje mi się, że bardzo miło. Ja dosyć pozytywnie to odebrałem. Chłopaki tutaj to tak naprawdę jedna wielka rodzina, więc jestem na razie zadowolony. – skomentował na temat nowego otoczenia dla portalu Metropolia Bydgoska
Sezon 2024 w wykonaniu Polonii Bydgoszcz można określić jednym słowem – niedosyt. Gdy wydawało się, że w finale Metalkas 2. Ekstraligi bydgoszczanie z łatwością odrobią przewagę ROW-u Rybnik, do triumfu zabrakło im jedynie dwóch punktów. Nie dziwi więc, że w Bydgoszczy znów pojawiła się silna mobilizacja. Nadchodzący sezon przynosi sporo zmian i wyraźne wzmocnienie składu siedmiokrotnych mistrzów Polski.
Celem jest spełnienie marzeń kibiców o powrocie do najlepszej żużlowej ligi świata. Na 2025 roku Polonia stawia na nowe nazwiska: Oleksandra Łoktajewa z PSŻu Poznań, Toma Brennana z Wybrzeża Gdańsk oraz uwielbianego przez fanów Szymona Woźniaka. W celu uzupełnienia formacji juniorskiej bydgoszczanie sięgnęli po wcześniej wspomnianego Kacpra Andrzejewskiego, który tak komentuje swoje powody przejścia do Bydgoszczy:
Wydaje mi się, że stabilność i przede wszystkim cel, jaki Polonia chce osiągnąć. Cały czas dążą do góry i mnie też to myślę, że podbuduje. Będę miał dzięki temu jakieś wyższe ambicje i pomoże mi, to patrząc na całokształt. Jakiś konkretnych celów nie mam, nie określam sobie. Uważam, że to nie jest ten poziom, bo miałem już etap, gdzie takie cele sobie wyznaczyłem i czasami były mocno rozczarowany, że tego nie osiągnąłem. W tym roku więc podchodzę do wszystkiego na większym luzie. Jak będzie, tak będzie. Aczkolwiek ambicje mam wysoki i dążę do jak najlepszej formy. – powiedział Kacper Andrzejewski dla portalu Metropolia Bydgoska
Kacper Andrzejewski i jego Polonia Bydgoszcz swój sezon zainaugurują już w sobotę 12 kwietnia. Bydgoszczanie w ramach 1 kolejki Metalkas 2. Ekstraligi udadzą się do Łodzi na rywalizację z miejscowym Orłem.



- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta
- Moonfin Malesa Ostrów ogłasza kolejny transfer! Jest następny powrót do klubu w tym okienku
- Żużel. Problemy Włókniarza!? Ważny sponsor zakończył współpracę z klubem