Żużel. Nowy nabytek „Aniołów” spełnił oczekiwania „To była świetna jazda”

Żużel. Nowy nabytek „Aniołów” spełnił oczekiwania „To była świetna jazda”
Za nami fenomenalne ściganie na toruńskiej Motoarenie. Pres Grupa Deweloperska Toruń w hicie pierwszej kolejki PGE Ekstraligi zdołała pokonać Betard Spartę Wrocław 49:41, a zawodnicy gospodarzy spisali się na miarę oczekiwań miejscowych kibiców. Jednym z bohaterów niedzielnego spotkania był nowy nabytek „Aniołów”, Mikkel Michelsen, który zapisał na swoje konto 9 punktów i 2 bonusy.
„10 dni po śpiączce, robię kilka okrążeń!” – Tai Woffinden wraca do życia po koszmarnym wypadku w Krośnie!
Żużel. Po trenerskim debiucie w nowej drużynie! ,,Cieszymy się ze zwycięstwa, choć łatwo nie było”
Po inauguracyjnym pojedynku najlepszej żużlowej ligi świata zapytaliśmy Duńczyka o to, jak czuł się tego dnia na toruńskiej nawierzchni. Oto, co odpowiedział – Najlepsze linie jazdy zmieniały się bardzo szybko. Raz wyjechałem na tor i najlepsza ścieżka była w jednym miejscu, później pojawiłem się na torze w kolejnym swoim wyścigu i nagle tamta ścieżka już nie była tak dobra. Tor zmieniał się naprawdę wiele razy, co sprawiło, że bardzo trudno było przewidzieć, gdzie jechać (…) Oprócz drugiego wyścigu jestem jednak zadowolony. W nadchodzącym czasie muszę sprawdzić jeszcze kilka rzeczy przed kolenym domowym meczem, żebym mógł być szybszy na trasie.
30-latek bardzo chwalił sobie także współpracę z kolegami z zespołu w tym m.in. z Patrykiem Dudkiem czy Emilem Sajfutdinowem – Ostatnie dwa moje wyścigi prowadziłem wspólnie z Emilem i Patrykiem. Nie do końca wiedziałem gdzie jechać, ponieważ nie czułem się bardzo szybki i bardzo komfortowo. To była jednak naprawdę świetna jazda zespołowa, razem z Patrykiem i Emilem.
Bieg numer 14 był bardzo istotny dla losów pojedynku z Betard Spartą Wrocław. Mikkel wspólnie z Emilem wytrzymali ogromną presję, dowożąc podwójne zwycięstwo. Jak z perspektywy Duńczyka układał się ten wyścig? – Wygraliśmy 5-1 i na to właśnie liczyliśmy. Jak powiedziałem, fajnie wystartowałem, świetnie pokonałem pierwszy zakręt. Emil też wykonał kilka świetnych manewrów za mną. Trochę go zamknąłem na płocie wychodząc z łuku na pierwszym okrążeniu, ale on zanurkował pode mną, a potem jakoś płynnie dojechaliśmy do końca (…) Kibice także stworzyli dziś niesamowitą atmosferę. To była wielka radość, by móc w końcu ścigać się przed wszystkimi kibicami Torunia.
Pierwszy sprawdzian już za ekipą Pres Grupa Deweloperska Toruń. „Anioły”, dzięki efektownej wygranej, rozbudziły apetyty kibiców, które mogą sięgać w tym momencie nawet zdobycia tytułu drużynowych mistrzostw Polski. O to jednak łatwo nie będzie, bowiem do finału jeszcze daleka droga. Kolejny test podopiecznych Piotra Barona nadejdzie już w najbliższą niedzielę, kiedy to torunianie udadzą się na pojedynek z Gezet Stalą Gorzów.



- Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
- Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni
- Spartę Wrocław zawiedli liderzy. Za mało punktów Kurtza, Łaguty i Janowskiego, fatalny Bewley
- Liga szwedzka. Vastervik i Smederna w finale! Kolejny komplet Lamberta
- Moonfin Malesa Ostrów ogłasza kolejny transfer! Jest następny powrót do klubu w tym okienku