Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV

Żużel. Sprzętowo może pomóc, ale na tor już nie wyjedzie! Nigdy nie wsiada się drugi raz

Fot. Sonia Kaps
📅 16 stycznia 2025    🕒 13:02    ⏱ 3 min czytania

Żużel. Sprzętowo może pomóc, ale na tor już nie wyjedzie! Nigdy nie wsiada się drugi raz, bo to się źle kończy

Krzysztof Kasprzak, jeden z najbardziej utytułowanych polskich żużlowców, oficjalnie zakończył swoją sportową karierę. O swojej decyzji poinformował w audycji radiowej w „Magazynie Sportowym” Radia Elka. Choć zrezygnował z jazdy na torze, nie rozstaje się całkowicie ze sportem. Przed nim zupełnie nowe wyzwania.

Kasprzak zdobył licencję żużlową w 2000 roku, w tym samym czasie, gdy jego ojciec, Zenon Kasprzak, zawiesił kevlar na kołku, kończąc swoją karierę w wieku 38 lat.
– Tata zrezygnował z kilku lat jazdy, bym mógł rozwijać swoją karierę. Przekazał mi sprzęt i busa, co pozwoliło mi zacząć starty w Lesznie – wspomina Krzysztof Kasprzak. – Leszno to moje miejsce na ziemi. Tu mam szkołę, przyjaciół i rodzinę. To mój dom.

Przez 24 lata kariery Kasprzak zdobył aż 44 medale w zawodach rangi krajowej i międzynarodowej. Największym sukcesem na arenie międzynarodowej były drużynowe triumfy reprezentacji Polski w Pucharze Świata, których miał sześć na swoim koncie. Indywidualnie najbardziej pamiętnym sezonem był dla niego rok 2014. Był wówczas o krok od tytułu mistrza świata, ale plany pokrzyżowała kontuzja – Najlepiej jeździło mi się na torze w Lesznie i w Gorzowie Wielkopolskim. Te miejsca zawsze będą dla mnie wyjątkowe – przyznał.

Ostatnim klubem w karierze Kasprzaka było Wybrzeże Gdańsk, które spadło w minionym sezonie do Krajowej Ligi Żużlowej. Zapytany, czy w razie potrzeby wróciłby na tor, stanowczo zaprzeczył – Sprzętowo mogę pomóc, ale na tor już nie wyjadę. Nigdy nie wsiada się drugi raz, bo to się źle kończy. Mamy niestety przykłady innych zawodników.

Kasprzak ma już nowe plany zawodowe. Został menadżerem utalentowanego szwedzkiego żużlowca Philipa Hellstroema-Baengsa, który będzie startował w rodzimej lidze oraz w barwach Włókniarza Częstochowa. Żużlowiec otrzymał także propozycję testów w wyścigach NASCAR w Stanach Zjednoczonych, ale na razie ten pomysł musi poczekać – Na razie skupiam się na pracy z Philipem. To bardzo zdolny chłopak i cieszę się, że mogę być częścią jego kariery – zaznaczył Kasprzak. Na zakończenie podziękował wszystkim, którzy wspierali go przez lata kariery – Po tych wszystkich latach pełnych stresu, moja mama na pewno odetchnęła z ulgą – podsumował.

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Krzysztof Kasprzak nie kończy z żużlem!
Fot. Jakub Malec
PGE Ekstralidze
Fot. Mateusz Biskup
Avatar Marcin Mazurkiewicz

Autor tekstu:

Marcin Mazurkiewicz

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *