Żużel. Jan Kvech tłumaczy swoją słabszą dyspozycję w końcówce „Nie znam tu jeszcze do końca tych szybkich ścieżek”

Żużel. Jan Kvech tłumaczy swoją słabszą dyspozycję w końcówce „Nie znam tu jeszcze do końca tych szybkich ścieżek”

Jan Kvech to nowy nabytek toruńskiej drużyny, który przenosi się z Zielonej Góry. Drużyna z grodu Kopernika potrzebowała zmiany na pozycji zawodnika do lat 24 i transfer Czecha miał rozwiązać bolączkę torunian. Podczas inauguracji sezonu z drużyną Betard Sparty Wrocław stały uczestnik cyklu Speedway Grand Prix przy swoim nazwisku zapisał 4 punkty i jeden bonus, pomagając swojej drużynie w odnotowaniu zwycięstwa w stosunku 49:41. Po meczu zapytaliśmy Czecha, jak ocenia swój występ, na co odpowiedział.

„Dziękuje kibicom za przywitanie. Bardzo dobrze myślę, że miałem na początku, pod koniec meczu trochę się pogubiłem, więc potrzebuje tutaj jeszcze pojeździć, złapać tutaj trochę ścieżek. Dużo błędów robiłem na trasie.„

Początek zawodów dla nowego zawodnika Aniołów ułożył się całkiem dobrze. W pierwszej gonitwie pokonał on Bartłomieja Kowalskiego i przyjechał za plecami Patryka Dudka, by w piątym wyścigu pogodzić takich zawodników, jak Dan Bewley, czy Mikkel Michelsen i zwyciężyć. Kolejne wyścigi nie były jednak tak kolorowe, Jan Kvech dwukrotnie przyjechał na czwartej pozycji, postanowiliśmy zapytać, co stało się w drugiej części zawodów z byłym zawodnikiem Falubazu.

„Trochę się pozmieniał tor, trochę zmieniłem w ustawieniu, ale czułem w sobie, że później pod koniec tego meczu to nie jechałem, tak jak na początku i ciężko mi tutaj było wyprzedzać, nie znam tu jeszcze do końca tych szybkich ścieżek, potrzebuje tutaj pojeździć i złapać odpowiednią prędkość. Będę się starał, aby z biegiem sezonu było lepiej, bardzo mi na tym zależy.„

Mimo słabszej końcówki sympatycznego Czecha jego drużyna udźwignęła ciężar tego spotkania i wyszła z niego, zwycięsko. Kibice z pierwszego łuku ciepło przywitali swojego nowego zawodnika. Teraz przed drużyną z Torunia dwa wyjazdowe spotkania, najpierw do Gorzowa, a potem do Rybnika. 24-latek miał już trochę czasu na poznanie się z kolegami z drużyny, a tak odpowiedział na pytanie, jak czuje się w nowych barwach.

„Bardzo dobrze czuje się w nowych barwach. Myślę, że mamy dobrą drużynę, bardzo fajną atmosferę w drużynie, dużo nowych zawodników poznałem kolegów na torze, dla mnie to jest doświadczenie i cieszę się, że mogę z tak dobrymi zawodnikami tutaj jeździć i mam nadzieję, że pozbieram jeszcze więcej doświadczenia.” – powiedział Jan Kvech w rozmowie z naszą redakcją po meczu.

• Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”
• Znamy listę startową Speedway Grand Prix 4, czyli mistrzostw świata przyszłych gwiazd żużla. Nie ma na niej Polaków
• Znamy kadry na Speedway of Nations w Toruniu! Reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze złoto?
• Stal Gorzów Wielkopolski: Przewodnik po klubie- wrzesień 2025
• Gdzie oglądać finał Speedway Grand Prix w Vojens?! Plan transmisji na najbliższe dni