Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Liga Angielska żużel/Ligi Zagraniczne - Żużel

Żużel. Ipswich Witches wygrywają thriller w Birmingham! Decydująca końcówka przesądza o losach meczu

Fot. birmingham-speedway.com
📅 7 kwietnia 2025    🕒 22:30    ⏱ 3 min czytania

Żużel. Ipswich Witches wygrywają thriller w Birmingham! Decydująca końcówka przesądza o losach meczu

W poniedziałkowy wieczór 7 kwietnia 2025 roku kibice zgromadzeni na stadionie w Birmingham byli świadkami bardzo wyrównanego i emocjonującego meczu Premiership. Gospodarze – Birmingham Brummies – podejmowali u siebie ekipę Ipswich Witches. Spotkanie zakończyło się minimalną porażką miejscowych 43:47, mimo że przez większą część zawodów wynik oscylował wokół remisu. Kluczowe dla losów meczu okazały się ostatnie biegi, które goście wygrali i przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Żużel. Stworzony po to, by walczyć o najwyższe cele „Czuję coś ekscytującego, gdy nadchodzi presja” [WYWIAD]

Stal Rzeszów wesprze Taia Woffindena! Przychody z biletów przeznaczą na rehabilitację

Zawody rozpoczęły się dobrze dla gospodarzy. W pierwszym biegu Jonas Jeppesen wygrał start i dowiózł pewne zwycięstwo, a Tobiasz Musielak dołożył punkt – 4:2 dla Brummies. Jednak już w kolejnym starcie Dan Thompson z Ipswich pokazał, że będzie jednym z kluczowych zawodników wieczoru – przywiózł pewne trzy punkty, a Jordan Jenkins dołożył jeden. Wynik szybko się wyrównał – 6:6. Pierwsza seria zakończyła się remisem 12:12. Zarówno Brummies, jak i Witches jechały ostrożnie, nie popełniając większych błędów, ale też bez szczególnego błysku.

W drugiej serii to goście zaczęli zdobywać lekką przewagę. W szóstym biegu duet Thompson – Sajfutdinow przywiózł cenne 5:1. Thompson prowadził od startu, a Sajfutdinow sprytnie objechał obu gospodarzy jednym atakiem. Po tej gonitwie Ipswich wyszło na prowadzenie 20:16. Gospodarze odpowiedzieli dopiero w biegu 11, kiedy Matej Žagar i Antti Vuolas wygrali 5:1 po tym, jak Jason Doyle uderzył w bandę i z trudem utrzymał się na motocyklu, a ostatecznie został wykluczony. Po tej odsłonie na tablicy znów był remis – 33:33.

Końcówka należała jednak do gości. W 13. biegu Jason Doyle dowiózł trójkę, mimo prób ataku ze strony Tobiasza Musielaka. Emil Sajfutdinow, który wcześniej nie zachwycał, zdołał dojechać na trzecim miejscu, co dało Ipswich cenne 4:2 i prowadzenie 40:38. Czternasty wyścig mógł być momentem zwrotnym, ale Antti Vuolas z Birmingham upadł na ostatnim okrążeniu, gdy jego zespół jechał na 3:3. Po tej wpadce goście wygrali 5:1 i powiększyli przewagę do sześciu punktów – 45:39.

W ostatnim biegu gospodarze stanęli przed szansą uratowania remisu. Michael Jepsen Jensen był najlepszy na starcie i wygrał z dużą przewagą, a Keynan Rew dojechał na trzecim miejscu. Niestety, Jordan Jenkins z Ipswich nie zdobył punktów, ale Dan Thompson znów dowiózł dwa oczka, które przypieczętowały wygraną Witches 47:43. Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem meczu był Dan Thompson – młody żużlowiec Ipswich zdobył aż 15 punktów i był nie do zatrzymania przez cały wieczór. Jordan Jenkins również dołożył solidne 8 oczek, a duet Doyle–King zebrał razem 12 punktów.

W zespole Brummies najrówniej jechał Michael Jepsen Jensen – 9 punktów z trójkami w kluczowych momentach. Równie dobrze spisali się Keynan Rew (9+1) oraz Jonas Jeppesen (8). Niestety, zawiedli zawodnicy drugiej linii – zwłaszcza Jason Edwards i Antti Vuolas, którzy razem zdobyli tylko 5 punktów.

Birmingham Brummies

9. Tobiasz Musielak (1,1,1,2) 5

10. Jonas Jeppesen (3,0,2,3) 8

11. Michael Jepsen Jensen (0,2,1,3,3) 9

12. Keynan Rew (3,1,3,1,1) 9

13. Matej Zagar (2,2,3,0) 7

14. Antti Vuolas (0,0,2,0) 2

15. Jason Edwards (2,1,0,0) 3

Ipswich Witches

1. Jason Doyle (0,3,0,3) 6

2. Danny King (2,0,3,1) 6

3. Adam Ellis (1,T,2,1) 4

4. Tom Brennan (2,1,w,2) 5

5. Emil Sayfutdinov (0,2,0,1) 3

6. Dan Thompson (3,3,2,2,3,2) 15

7. Jordan Jenkins (1,3,3,1,0) 8

Google News Best Speedway Tv
Obserwuj nas na Google News, codziennie najnowsze informacje. Bądź z Nami
Avatar Marcin Mazurkiewicz

Autor tekstu:

Marcin Mazurkiewicz

Zobacz wszystkie artykuły autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *