Żużel. GKM Grudziądz poleci na zgrupowanie do Hiszpanii. Ambitne działania nowego szkoleniowca

Żużel. GKM Grudziądz poleci na zgrupowanie do Hiszpanii. Ambitne działania nowego szkoleniowca
GKM Grudziądz postawił na spore zmiany w swoim składzie. Oprócz zawodników doszło również do zatrudnienia nowego trenera, którym został Robert Kościecha. Nowy menadżer mocno angażuje się w to, aby zespół i on sam byli dobrze przygotowani do sezonu.
Okazuje się, że szkoleniowiec zatrudnił lektorkę języka angielskiego, aby podczas rozgrywek móc lepiej porozumiewać się ze swoim zespołem w parku maszyn. W końcu przyjdzie mu współpracować z trzema Australijczykami Maxem Fricke, Jasonem Doylem i Jaimonem Lidseyem, więc nauka będzie przynosić owoce już podczas pierwszych spotkań PGE Ekstraligi. Kościecha zaplanował również zgrupowanie w Hiszpanii, które jest elementem przygotowań do samego sezonu. Jak sam mówił dla Gazety Pomorskiej, jego celem jest integracja drużyny, jednak nie oznacza to, że będą wyłącznie odpoczywać.
– Pierwszą opcją było Zakopane, ale uznaliśmy w klubie i z zawodnikami, że przed sezonem przyda się więcej słońca. To ma być głównie integracja drużyny, ale zaplanowałem m.in. cztery dni rowerowe. Na pewno nie będziemy leżeć w hotelu z brzuchami do góry – mówił dla Gazety Pomorskiej Robert Kościecha.
Nadchodząca kampania może przynieść upragniony awans do fazy play-off dla GKM-u Grudziądz. Z pewnością podopieczni swojego nowego trenera będą chcieli powalczyć o realizację tego celu. Potencjał drzemie w składzie drużyny, a jeśli Max Fricke i Jaimon Lidsey będą w Polsce prezentować się tak samo, jak jeżdżą teraz w Australii, to 2024 może być naprawdę dobrym rokiem dla kibiców grudziądzkiego zespołu.


Magazyn Żużlowy Best Speedway TV
- Unia Leszno dokonała niemożliwego! Trener skomentował spektakularny powrót [Wideo]
- Żużel. Gwiazdy przyjadą do Ostrowa! Ujawniono pierwsze nazwiska na liście
- DMPJ. Wilki Krosno najlepsze w Lublinie! Świetny występ Pawełczaka
- Tauron SEC w Pardubicach. Znamy listę startową ostatniej rundy
- Polonia Bydgoszcz nie wytrzymała ciśnienia „Nie da się ukryć, że zaczęło się robić nerwowo”